„Polska i Czechy są sąsiadami, którzy ze sobą współpracują. To szczególnie ważne, jeżeli chodzi o wyzwania przed którymi stoimy, a w zasadzie stoi cała Europa. Te wyzwania dotyczą agresji rosyjskiej na Ukrainę. Te wyzwania dotyczą próby odbudowy imperium rosyjskiego przez Putina. Zarówno Polska jak i Czechy przeciwstawiają się tym tendencjom. Mamy identyczne doświadczenia historyczne. Po II wojnie światowej oba nasze państwa były zdominowane przez Moskwę. Nie chcemy powrotu do tej sytuacji i w związku z tym wspieramy Ukrainę, ale też wzmacniamy własne siły zbrojne” - zaznaczył wicepremier, minister obrony Mariusz Błaszczak po spotkaniu z Janą Černochovą, szefową resortu obrony Czech.
W czwartek 18 sierpnia br. z wizytą w Warszawie przebywała delegacja Ministerstwa Obrony Narodowej Czech.
Wicepremier M. Błaszczak podkreślił, że rozmowy dotyczyły także współpracy i budowy interoperacyjności między naszymi siłami zbrojnymi.
„Również na Łotwie nasze siły zbrojne współpracują ze sobą. Stanowimy tam kontyngent eFP. Jesteśmy zaangażowani w NATO, ale także rozmawiamy na temat współpracy na forum Unii Europejskiej dotyczącym na przykład zapatrzenia wojska w dostawy paliw. To jest inicjatywa omawiana wcześniej na forum NATO, ale myślę, że jest do wykorzystania w ramach Unii Europejskiej. Czechy sprawują prezydencję, więc sądzę, że taka inicjatywa ma duże szanse powodzenia. Dodatkowo ta inicjatywa uniezależnia nas od rosyjskiego szantażu. Mamy kłopoty związane z tym, że Putin traktuje dostawy surowców energetycznych jako broń, więc należy taką broń wytrącić mu z ręki" – podkreślił.
Szefowie resortów obrony omówili współdziałanie w ramach formatów międzynarodowych: Sojuszu Północnoatlantyckiego, Unii Europejskiej oraz Grupy Wyszehradzkiej. Tematem spotkania było również wzmocnienie dwustronnej współpracy wojskowej i przemysłów zbrojeniowych.
„Dziękuję za otwartość i wspólne ćwiczenia naszych żołnierzy. Za współpracę również jeżeli chodzi o przemysł obronny. Mogę powiedzieć, że Polska modernizuje wyposażenie, Czechy również. Mamy przygotowane wspólne przedsięwzięcia. Na przykład niszczyciel czołgów, to będzie konsorcjum, w którym podwozie będzie firmy czeskiej TATRA. To także współpraca naszych państw w ramach Unii Europejskiej"– mówił szef MON.
Odnosząc się do przyszłej współpracy minister Černochova zaznaczyła, że podczas zaplanowanej na przyszły tydzień wizyty szefów obrony Polski i Czech na Słowacji zostanie podpisane porozumienie dotyczące wspólnego patrolowania słowackiej przestrzeni powietrznej.
„Rozmawialiśmy także o wspólnych ćwiczeniach, ale nie tylko jeżeli chodzi o jednostki specjalne, ale także o jednostki powietrznodesantowe i żandarmerii wojskowej. Jesteśmy także członkami Grupy Wyszehradzkiej, a już w przyszłym tygodniu spotkamy się ze słowackim ministrem obrony i będziemy podpisywali porozumienie dotyczące wspólnego kontrolowania nieba nad Słowacją” – dodała minister J. Černochova.
Podczas rozmów szefowie resortów rozmowy poruszyli także kwestie dotyczące implementacji Kompasu Strategicznego, a także sytuacji bezpieczeństwa w regionie ze szczególnym uwzględnieniem wsparcia dla Ukrainy, broniącej się przed rosyjską agresją.
Na ręce wicepremiera Błaszczaka, minister obrony Czech złożyła również podziękowania za organizację transportu pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Kto wzmacnia, to wzmacnia. Czesi mają w dopiero swoją obronność utrzymując w obliczu zagrożenia batalion czołgów i kupując CZTERY śmigłowce bojowe. To kpina i z kimś takim nie warto współpracować.