Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

OSW - Lokalny sukces Rosjan pod Kupiańskiem. 705. dzień wojny

Fot. https://www.arms-expo.ru

Pomiędzy 19 a 27 stycznia wojska rosyjskie wyparły siły ukraińskie poza drogę P07 między Swatowem a Kupiańskiem, a następnie zajęły leżące na zachód od niej Krochmalne (obrońcy potwierdzili oddanie miejscowości 21 stycznia) i Tabajiwkę (29 stycznia dowództwo ukraińskie twierdziło, że walki o miejscowość jeszcze trwają, jednak według pozostałych źródeł toczyły się już one o wzniesienia na zachód od Tabajiwki). Nie przyniosły rezultatu ukraińskie kontrataki mające zlikwidować wyłom, a następnie powstrzymać Rosjan przed jego poszerzeniem i pogłębieniem w kierunku rzeki Oskoł. Do 30 stycznia siły agresora osiągnęły położone na południowy zachód od wymienionych miejscowości Berestowe i Piszczane, gdzie Ukraińcy starają się stworzyć nową linię obrony.

Sytuacja na froncie

W ciągu 11 dni pododdziały rosyjskie weszły w pozycje ukraińskie na głębokość od 3 km do 6 km w pasie o szerokości 9 km, dzięki czemu zajęły obszar ok. 40 km2. Po ukraińskiej ofensywie w obwodzie charkowskim i odzyskaniu przez Kijów kontroli nad prawobrzeżną częścią obwodu chersońskiego w 2022 r. jest to najwyższe odnotowane tempo natarcia. Większe zdobycze terytorialne osiągnęły wojska ukraińskie na początku ofensywy w czerwcu 2023 r., jednakże na dużo szerszym pasie natarcia i na trzech kierunkach łącznie. Maksymalna głębokość ukraińskiego wdarcia w tereny zajmowane przez Rosjan w trakcie całej letniej ofensywy nie przekroczyła 8–10 km.

Przełamanie ukraińskiej obrony na południowy wschód od Kupiańska ma znaczenie przede wszystkim lokalne. W przypadku dalszego postępu Rosjan w kierunku rzeki Oskoł siły ukraińskie w tym rejonie zostaną najprawdopodobniej zmuszone do wycofania się na jej zachodni brzeg. Oskoł stanie się wówczas nową linią obrony, dużo trudniejszą do pokonania przez agresora. Kwestią otwartą pozostaje, czy Rosjanom uda się w najbliższych tygodniach uzyskać przełamanie na innych odcinkach frontu, zwłaszcza tam, gdzie będą oni mogli wyjść w tzw. przestrzeń operacyjną (głównie w rejonie Awdijiwki i na południowy zachód od Doniecka). W ostatnim tygodniu agresor nie osiągnął tam jednak znaczących postępów.

Wzrasta aktywność rosyjskich grup rozpoznawczo-dywersyjnych (GRD). 28 stycznia ukraińska służba graniczna wskazała, że najwięcej wrogich GRD operuje w przygranicznych obwodach sumskim i charkowskim. Nękają one ludność cywilną i zmuszają siły ukraińskie do utrzymywania dodatkowych sił reagowania.

Kontrowersje wokół okoliczności zniszczenia rosyjskiego samolotu transportowego. 24 stycznia w pobliżu Biełgorodu rozbił się samolot Ił-76. Kijów nie przyznaje się do zestrzelenia samolotu, który miał przewozić pociski rakietowe S-300. Strona rosyjska z kolei przekazała, że na pokładzie znajdowało się 65 ukraińskich jeńców, którzy tego dnia mieli być wymienieni na rosyjskich, a odpowiedzialność za zestrzelenie samolotu ponosi Ukraina. Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) potwierdził, że do wymiany nie doszło, a Moskwa nie poinformowała o konieczności zapewnienia bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej w rejonie Biełgorodu. Służba wskazała również, że Rosjanie nie przedstawili dowodów potwierdzających śmierć ukraińskich jeńców. Tego samego dnia prezydent Wołodymyr Zełenski stwierdził, że Kijów będzie nalegał na wszczęcie międzynarodowego śledztwa.

Rosyjskie ataki powietrzne

27 i 28 stycznia rosyjskie rakiety dwukrotnie uderzyły w zamkniętą od 2022 r. rafinerię w Krzemieńczuku. Zbiorniki rafinerii (największe obiekty magazynowe w pobliżu frontu) wciąż są wykorzystywane przez obrońców do składowania paliwa. Rosjanie kontynuowali także uderzenia z wykorzystaniem rakiet i dronów kamikadze na Charków, Dniepr, Odessę, Zaporoże i rejony przyfrontowe. Według źródeł ukraińskich w dniach 24–29 stycznia agresor wykorzystał łącznie 44 rakiety, z których obrońcy zestrzelili cztery, oraz co najmniej 44 drony Shahed-136/131 (zneutralizowanych miało zostać 30). Nocą 30 stycznia Rosjanie przeprowadzili kolejny atak „szahedami” – zgodnie z komunikatem ukraińskiego Sztabu Generalnego wykorzystali ich 35 (15 miało zostać zestrzelonych). Do zniszczeń doszło w obwodach chersońskim, dniepropetrowskim, kijowskim, kirowohradzkim, mikołajowskim i sumskim.

Ukraińskie operacje przeciw Rosji

Ukraińskie drony kamikadze atakowały rosyjskie rafinerie: 25 stycznia w Tuapse w Kraju Krasnodarskim, a 29 stycznia w Jarosławiu. Według części źródeł w pierwszym ataku miało dojść do uszkodzenia instalacji (zob. Ukraińskie uderzenia w rosyjski sektor paliwowy). Rosjanie deklarowali zestrzelenie atakujących dronów, podobnie jak większości szturmowych bezzałogowców, którymi w ostatnim tygodniu Ukraińcy mieli atakować przygraniczne obwody FR i okupowany Krym. Nocą 30 stycznia miało zostać strąconych 21 użytych przez obrońców dronów.

Atak ukraińskich hakerów. 27 stycznia informatycy działający na zlecenie (HUR) zaatakowali moskiewską firmę IPL Consulting, wdrażającą systemy IT w instytucjach zajmujących się projektowaniem i produkcją podzespołów dla rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego. Hakerzy mieli zniszczyć całą infrastrukturę informatyczną o wielkości ponad 60 terabajtów.

Rosyjskie operacje przeciwko Ukrainie

Atak rosyjskich hakerów. 25 stycznia koncern Naftohaz powiadomił o zakrojonym na szeroką skalę cyberataku, w którym zablokowano infolinię oraz szereg stron internetowych podległych spółek. Hakerzy czasowo odcięli też dostęp do systemu kontroli transportu samochodowego „Szliach” i strony internetowej Państwowej Służby Bezpieczeństwa Transportu. Awarię w systemach informatycznych zgłosiła również Poczta Ukrainy.

Zachodnie wsparcie dla Ukrainy

Zorganizowane 23 stycznia 18. spotkanie grupy kontaktowej państw wspierających wojskowo Ukrainę w formacie Ramstein nie przyniosło znaczących deklaracji w zakresie nowych dostaw uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Niemcy zapowiedziały przekazanie sześciu wycofanych ze służby śmigłowców Sea King (dostawy planowane w drugim kwartale br.), a Kanada dziesięciu łodzi pontonowych.

Ogłoszono natomiast tworzenie kolejnych koalicji na rzecz wzmacniania konkretnych zdolności wojskowych Ukrainy. Niemcy ogłosiły, że staną na czele „Koalicji pancernej”, a Łotwa „Koalicji bezzałogowców”. Nowi uczestnicy zgłosili się do wcześniej powołanych: „Koalicji artyleryjskiej” (pod przewodnictwem Francji i USA), „Koalicji budowy zdolności morskich” (Wielka Brytania i Norwegia), „Koalicji obrony powietrznej” (USA i Wielka Brytania) i „Koalicji F-16” (Dania i Holandia). Pentagon zapowiedział, że w 2024 r. Ukraina otrzyma pierwsze myśliwce tego typu wraz z infrastrukturą i częściami zamiennymi, potwierdzając pośrednio wielomiesięczne opóźnienie w realizacji programu przekazania ich armii ukraińskiej. Według pierwotnych zapowiedzi pierwsza ukraińska eskadra F-16 miała osiągnąć gotowość operacyjną wiosną br.

Problemy z zapewnieniem Ukrainie niezbędnej ilości amunicji artyleryjskiej. 28 stycznia dziennik „The Wall Street Journal” opublikował materiał o produkcji w USA pocisków kalibru 155 mm, która miała wzrosnąć z 14 tys. sztuk miesięcznie przed lutym 2022 r. do 28 tys. na początku 2024 r. USA planują w 2025 r. zwiększyć produkcję do 80 tys. pocisków artyleryjskich miesięcznie, niemniej potrzebują ich nie tylko Ukraina, lecz także Izrael, Tajwan oraz armia amerykańska. Do grudnia 2023 r. Kijów miał otrzymać z USA ponad 2 mln pocisków 155 mm, przy czym zdecydowana większość z nich pochodziła z magazynów.

Francuski minister obrony Sébastien Lecornu potwierdził, że w 2024 r. Paryż zamierza przekazywać Ukrainie miesięcznie 3 tys. pocisków 155 mm, a jego niemiecki odpowiednik Boris Pistorius przypomniał plan przekazania Kijowowi w br. 200 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej (średnio 16,6 tys. miesięcznie). 29 stycznia „The Financial Times”, powołując się na źródła w przemyśle zbrojeniowym, ocenił, że zapewnienie Ukraińcom poziomu dostaw amunicji porównywalnego z rosyjskim zajmie partnerom Kijowa dwa lata.

Zachód nie jest w stanie zapewnić Ukrainie dostaw amunicji artyleryjskiej na poziomie analogicznym do obserwowanego w pierwszych kilkunastu miesiącach inwazji. Armia ukraińska wykorzystywała wówczas średnio 5 tys., a w szczytowym okresie ofensywy latem 2023 r. 7 tys. pocisków na dobę. Zmniejszające się wsparcie z Zachodu sprawiło, że pod koniec ub.r. Ukraińcy mogli wykorzystywać już tylko 2 tys. pocisków na dobę (pięciokrotnie mniej, niż w analogicznym okresie miał do dyspozycji agresor). Po zsumowaniu możliwych dostaw nowo produkowanej amunicji należy ocenić, że w najbliższych miesiącach armia ukraińska może jej otrzymać jeszcze mniej. Nawet gdyby Amerykanie przekazywali całą swoją produkcję, wraz z Francuzami i Niemcami (brak informacji publicznych o wysokości dostaw innych europejskich producentów), to będą w stanie utrzymać ukraińskie zużycie pocisków artyleryjskich na poziomie 2 tys. dziennie przez niespełna 24 dni w miesiącu.

Potencjał militarny Ukrainy

29 stycznia w wywiadzie dla niemieckiej stacji ARD prezydent Wołodymyr Zełenski określił liczebność wojsk ukraińskich na 880 tys. Jednocześnie stwierdził, że Ukraina ma milionową armię. Poprzednie dane przedstawił latem 2022 r. ówczesny minister obrony Ołeksij Reznikow, który oszacował liczebność na 1 mln żołnierzy, w tym 700 tys. w Siłach Zbrojnych Ukrainy. Informacja podana przez Zełenskiego potwierdza pośrednio obserwowane w ostatnich miesiącach ukraińskie problemy z naborem do służby i spadek poziomu ukompletowania wojsk.

Na teatrze działań Ukraina wciąż jednak utrzymuje przewagę liczebną nad agresorem. Według ukraińskiego wywiadu wojskowego na okupowanych terytoriach ma przebywać 497 tys. rosyjskich wojskowych (w tym 462 tys. z Sił Zbrojnych FR oraz podległych im struktur ochotniczych i najemnych).

Potencjał militarny Rosji

Putin zrezygnował z ułaskawiania więźniów walczących na froncie. Wcześniej więźniowie po półrocznym pobycie w strefie walk mogli uzyskać akt łaski i wrócić do domu. Obecnie chętni do podpisania kontraktu z siłami zbrojnymi decyzją władz więziennych otrzymują status „warunkowo zwolnionych”, a ich służba ma trwać do zakończenia „operacji specjalnej”. Po zakończeniu kontraktu będą mogli ubiegać się o kontynuowanie wyroku na wolności.

Armia rosyjska wciela obcokrajowców. 25 stycznia Kijów odnotował obecność najemników z Malezji w obwodzie donieckim. Jest to kolejny przypadek angażowania do walki obcokrajowców. Wcześniej Ukraina donosiła o obecności w oddziałach rosyjskich m.in. Kubańczyków, Nepalczyków, Somalijczyków, Białorusinów i Serbów.

Wojna a sytuacja wewnętrzna na Ukrainie

Afera korupcyjna w resorcie obrony. 25 stycznia Prokuratura Generalna i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowały o zakończeniu śledztwa w sprawie fikcyjnego kontraktu na zakup amunicji. Umowę zawarł w 2022 r. resort obrony z firmą Lwowski Arsenał, która przewidywała dostawę pocisków kalibru 155 mm od włoskiej firmy MES S.p.A. Do budżetu państwa zwrócono 1,5 mld hrywien (ok. 40 mln dolarów).

Nowa szefowa Agencji Zamówień Obronnych. Stanowisko to objęła 29 stycznia Marina Bezrukowa; w latach 2017–2024 pracowała w Ukrenerho (państwowy operator elektroenergetyczny) jako członek zarządu i dyrektor ds. zarządzania łańcuchem dostaw. Mianowanie Bezrukowej ma być pierwszym krokiem do uzdrowienia sytuacji w sferze dostaw dla wojska i wyplenienia korupcji.

Autorzy: Andrzej Wilk, Piotr Żochowski

Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich im. Marka Karpia

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc