Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Nowy arktyczny pakt podpisany

Pamiątkowe zdjęcie sygnatariuszy najnowszego porozumienia arktycznego (ICE Pact). Fot. Biuro prezydenta Finlandii (Tasavallan presidentin kanslia)

11 lipca w trakcie 33. Szczytu NATO, który odbywał się w Waszyngtonie od 9 do 11 lipca bieżącego roku, podpisano wiele porozumień. Jednym z nich był tzw. ICE Pact (Icebreaker Collaboration Effort).

Podczas trwającej 44 lata Zimnej Wojny, Arktyka stanowiła naturalny bufor oddzielający dwa zwaśnione supermocarstwa, a jej lody były świadkami licznych, na szczęście bezkrwawych „potyczek” głównie pod lodami. Wraz z zakończeniem tego najtrudniejszego okresu XX wieku, oraz związanymi z tym wieloma znaczącymi zmianami w układzie geopolitycznym na świecie, ten jeden z najbardziej niedostępnych i niegościnnych rejonów świata został zapomniany na ponad dekadę. Od początku obecnego millenium, możemy jednak zauważyć, stopniową i konsekwentną zmianę tego trendu, obecnie bowiem, w związku z ocieplaniem się klimatu a co za tym idzie, cofaniu się zasięgu lodów oraz zmniejszeniu jego grubości region ten staje się coraz bardziej atrakcyjny przede wszystkim z ekonomicznego punktu widzenia.

Gra toczy się bowiem nie tylko o znaczące zapasy zasobów naturalnych jakie najprawdopodobniej skrywa dno najmłodszego oceanu - Arktycznego (ostrożne szacunki amerykańskiej agencji United States Geological Survey podają, że może się tam znajdować od 13 do nawet 22% światowych zapasów ropy naftowej - mówi się o co najmniej 90 mld. baryłek, do 30% zapasu gazu ziemnego - ok. 16,7 biliona m3, a także złoża klatratu metanu, bogate złoża rzadkich metali jak złoto czy też srebro oraz znaczne pokłady złóż naturalnych w tym m.in. diamentów), ale i znacznie łatwiejszy dostęp do dwóch z trzech "nowych" szlaków żeglugowych. Prowadząca wzdłuż wybrzeży Rosji tzw. Północna Droga Morska (część tzw. przejścia północno wschodniego) oraz wytyczonego wzdłuż wybrzeży Kanady tzw. przejścia północno zachodniego. Trzecią z wymienionych jest wciąż niedostępna, przebiegająca dokładnie przez biegun płn. tzw. transpolarna droga morska. Wykorzystanie tych, do niedawna niedostępnych lub wymagających asysty lodołamaczy, tras, umożliwia skrócenie drogi łączącej porty europejskie z azjatyckimi o prawie 40%, co daje oszczędność zarówno na paliwie jak i wypłatach dla załogi (krótsze rejsy) jak również większe bezpieczeństwo, nie występuje tam bowiem żadne zagrożenia związane z terroryzmem lub piractwem morskim.

Sygnatariuszami porozumienia ICE Pact są: prezydent USA Joseph Robinette Biden Jr., premier Kanady Justin Pierre James Trudeau oraz prezydent Finlandii Cai-Göran Alexander Stubb. Jego celem jest wspólne opracowanie projektu i zbudowanie floty lodołamaczy zdolnych do operowania w najtrudniejszych nawet warunkach polarnych umożliwiając przeciwstawienie się Rosji oraz Chinom. Warto wspomnieć, że w kwestii zdolności do działań w Arktyce dominacja Federacji Rosyjskiej jest bezsporna. Kraj ten bowiem jako jedyny na świecie dysponuje serią siedmiu lodołamaczy o napędzie atomowym w tym dwoma proj. 10580 (Wajgacz i Tajmyr w służbie od 1989 i 1990 roku), dwoma proj. 10521 (Jamał oraz 50 let Pobiedy, w służbie odpowiednio od 1993 i 2007 roku) oraz trzema najnowszymi proj. 22220 (Arktika, Sibir oraz Urał w służbie od 2020, 2021 oraz 2022 roku). Dodatkowo, w budowie znajdują się kolejne trzy należące do proj. 22220 (plus jeden zamówiony).

ICE Pact zostanie sformalizowany listem intencyjnym, którego podpisanie planowane jest na koniec bieżącego roku. Wówczas też ujawnione zostaną dokładne plany i zakres prac rozdzielonych pomiędzy zaangażowane państwa. Co ciekawe kluczowym państwem w tym pakcie jest Finlandia, w kraju tym bowiem zaprojektowana bez mała 80% światowej flotylli lodołamaczy a krajowe stocznie zbudowały ponad 60% z nich w tym także dla Federacji Rosyjskiej (np. trzy jednostki typu Mudjug oraz pojedynczą Bałtikę). Także Kanada dysponuje sporym zapleczem stoczniowo – inżynieryjnym zorientowanym na budowę jednostek zdolnych do operowania w rejonach arktycznych. Obecnie w kraju tym realizowana jest m.in. budowa serii sześciu arktycznych okrętów patrolowych typu Harry DeWolf. klasyfikowanych jako AOPS (Arctic and Offshore Patrol Ship, Kolejny kanadyjski patrolowiec arktyczny zwodowany/ZBiAM.pl). USA w tej stawce liczą się jedynie ze względu na budżet oraz status supermocarstwa. Kraj ten do działań w ramach ICE Pact „wydzielił” stocznię Bollinger Shipyards LLC, która obecnie zaangażowana jest realizację programu PSC (Polar Security Cutter). W ramach tego programu na potrzeby Straży Wybrzeża Stanów Zjednoczonych Ameryki zbudowane zostaną trzy jednostki (Drugi patrolowiec arktyczny dla US Coast Guard/ZBiAM.pl).

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc