14 czerwca korporacja Lockheed Martin poinformowała o podpisaniu porozumienia o współpracy marketingowej z Korea Aerospace Industries (KAI) w sprawie przyszłych działań na rzecz sprzedaży odrzutowych samolotów rodziny T-50 Golden Eagle.
Współpraca Lockheed Martin oraz KAI w programie T-50 Golden Eagle ma już swoją długą historię. Obecnie amerykański potentat wspiera partnera koreańskiego m.in. w kwestiach logistycznych, co powoduje, że globalna flota T-50 Golden Eagle może pochwalić się wskaźnikiem 90% gotowości operacyjnej (przy nalocie około 300 tys. godzin). Dotychczas działania marketingowe zaowocowały podpisaniem kontraktów z Indonezją, Tajlandią, Filipinami oraz Irakiem. KAI systematycznie prowadzi rozwój konstrukcji, m.in. w ramach odmiany F/A-50 Golden Eagle Block 20 planowane jest znaczne rozszerzenie możliwości operacyjnych.
Według przedstawicieli Lockheed Martin, T-50 Golden Eagle to doskonała platforma służąca m.in. do szkolenia zaawansowanego. W przypadku Republiki Korei, przyszli piloci wielozadaniowych samolotów bojowych muszą wykonać na tym typie maszyny jedynie dziewięć lotów, dzięki którym uzyskują kwalifikacje do przejścia na konstrukcję 4. generacji. Poza tym rozwiązania techniczne umożliwiają wykorzystanie do szkolenia i treningu pilotów samolotów bojowych 5. generacji, w tym F-35 Lightning II.
Dotychczas KAI dostarczyła odbiorcom na świecie 208 egzemplarzy T-50 Golden Eagle różnych odmian. Producent dysponuje kontraktami na produkcję kolejnych 28 sztuk. Co więcej obecne działania marketingowe mogą doprowadzić do uzyskania nowych zamówień w niedalekiej przyszłości. Wśród potencjalnych klientów wymienia się Kolumbię oraz Polskę – w tym ostatnim przypadku mowa o bojowej wersji F/A-50 Golden Eagle, która może stać się następcą dla samolotów bojowych pochodzenia radzieckiego.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Jeżeli mamy go brać to potrzebujemy radaru najlepiej lepszego od tego który mają nasze już ponad 15 letnie F-16 wtedy ten zakup byłby kuszący