Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Irańska korweta zatonęła w stoczni

Leżąca na lewej burcie korweta Sahand (74). Wyraźnie widać dużą liczbę cum, która miała powstrzymać wywrotkę okrętu. Fot. CavasShips/Platforma X (dawniej Twitter)

7 lipca w jednym z basenów stoczniowych kompleksu należącego do irańskiego koncernu stoczniowego ISOICO (Iran Shipbuilding & Offshore Industries Complex Co) znajdującego się w odległości ok. 37 km na południowy wchód od Bandar-e Abbas, portu położonego nad wodami Cieśniny Ormuz w ostanie Hormozgan, przewróciła się lekka fregata, a właściwie korweta, Sahand (74) typu Moudge należąca do Sił Morskich Islamskiej Republiki Iranu (NEDAJA, Niru-ye Daryâ'i-ye Artesh-e Jomhuri-ye Eslâmi-ye Irân).

Sahand operował w ramach 1 Regionu Morskiego (kryptonim Emamat), Floty Południowej NEDAJA, podlegającej  dowództwu południowego (SNFHQ) z kontradmirałem Afshin Tashak’iem na czele. W chwili wypadku korweta przycumowana była do burty jednej z cywilnych jednostek przebywających w ISOICO, odbywając planowany remont przed wydelegowaniem na misję antypiracką na wodach Oceanu Indyjskiego. Na zdjęciach wykonanych po wypadku, wyraźnie widać dużą liczbę cum podanych z pokładu cywilnej jednostki w celu powstrzymania utraty stabilności i uniemożliwienia całkowitej wywrotki korwety, co ostatecznie się nie udało. W chwili pisania tego tekstu, strona irańska nie wystosowała jeszcze oficjalnego oświadczenia, nie mniej jednak w lokalnej prasie pojawiły się informacje (potwierdzone przez pracowników ISOICO, jakoby powodem wypadku była utrata stabilności w wyniku niekontrolowanego zalania lewo burtowych zbiorników balastowych. Wrażliwość Sahanda na szybką utratę stabilności, jest najprawdopodobniej związana z ostatnim doposażeniem okrętu w nowe wzory uzbrojenia oraz wyposażenia elektronicznego. Na jednych z ostatnich zdjęć okrętu sprzed wypadku wyraźnie widać pięć pojemników transportowo-startowych dla pocisków przeznaczonych do zwalczania środków napadu powietrznego typu Sayyad-3, zainstalowanych na spardeku dziobowym, wysoko ponad linią wodną, wraz z dedykowanym systemem radiolokacyjnym, którego sporej wielkości antenę zainstalowano na nadbudówce w jej dziobowej części.

Jedno z ostatnich zdjęć korwety Sahand. Wyraźnie widać pojemniki transportowo – startowe pocisków Sayyad-3 oraz antenę dedykowanego systemu radiolokacyjnego. Fot. Agencja TASNIM

Korweta Sahand zbudowana została w zakładach stoczniowych Iranian Navy's Factories w Bandar-e Abbas. Stępkę położono w 2010 roku, wodowanie miało miejsce 18 września 2012 roku a do służby w NEDAJA okręt przyjęto 1 grudnia 2018 roku. Legitymowała się ona wypornością pełną 1500 ton, przy wymiarach 95,0 x 11,13 x 3,25 m. Napęd składał się z kolei z czterech silników wysokoprężnych o mocy po 3700 kW które poprzez przekładnie zbiorczo redukcyjne obracały dwoma wałami napędowymi. Oficjalnie podawana prędkość maksymalna wynosiła 26 węzłów. Poza wspomnianymi już pociskami typu Sayyad-3, obronę przed środkami napadu powietrznego w bezpośredniej bliskości zapewniał system obrony typu Kamand kal. 30 mm. Mimo że w Iranie jest on opisywany jako nowa konstrukcja, w rzeczywistości jest to lokalna odmiana rosyjskiej AK-630M, umieszczona w wieży wykonanej zgodnie z koncepcją ograniczenia skutecznej powierzchni odbicia radiolokacyjnego (podobnej do tej wykorzystanej w chińskiej kopii H/PJ-13). Zdaniem dowódcy NEDAJA, Kamand jest w stanie razić cele odległe o 2 km, z szybkostrzelnością od 4000 do 7000 strz./min. Głównym uzbrojeniem artyleryjskim okrętów typu Moudge jest z kolei  76/62 mm armata Fajr-27 (będąca bezlicencyjną kopią włoskiej OTO Melara Compact o szybkostrzelności 85 strz./min), a podstawowym orężem ofensywnym kierowane pociski przeciwokrętowe (kpp) Aerospace Industries Organization CM-300 Qadir (deklarowany jest zasięg 300 km, głowica bojowa ma masę 165 kg), których kontenery transportowo-startowe w liczbie ośmiu sztuk, znajdują się za kominem. Okręt otrzymał także w dwie potrójne wyrzutnie torped lekkich kal. 324 mm. Na rufie znajduje się lądowisko dla śmigłowca, dla którego nie przewidziano jednak hangaru.

Korwety typu Moudge to dość… pechowe okręty ze składu NEDAJA, Iran utracił już bowiem drugi okręt tej klasy w przeciągu sześciu lat. 10 stycznia 2018 roku na skalisty falochron u wejścia do portu Bandar-e Anzali, na Morzu Kaspijskim, weszła bowiem bliźniacza fregata Damavand (77, Wypadek fregaty Damavand/ZBiAM.pl), w celu jej zastąpienia, 27 listopada 2023 roku podniesiono banderę na najnowszej, mocno zmodernizowanej, korwecie Deylaman (78, Nowa irańska korweta w służbie/ZBiAM.pl). Co ciekawe Sahand jest jedynym jak dotąd okrętem bojowym NEDAJA, który odwiedził Morze Bałtyckie. W 2021 roku wraz z okrętem bazą IRINS Makran (441),  odbył on długotrwały rejs szkolno-bojowy. Oba okręty wzięły udział w dniach Floty Rosyjskiej (Wojenno-morskoj fłot Rossijskoj Fiedieracyi) z okazji 325 rocznicy jej utworzenia.

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc