17 grudnia media greckie poinformowały, że parlament i rząd tego kraju zatwierdzili projekt zakupu wielozadaniowych samolotów bojowych Dassault Rafale. Międzyrządowa umowa może zostać podpisana jeszcze przed końcem roku.

Kontrakt ma mieć wartość około 2,8 mld dolarów i obejmować osiemnaście samolotów - dwanaście z nich będzie egzemplarzami używanymi pochodzącymi z zasobów Sił Powietrznych Francji, a pozostałe fabrycznie nowe. Maszyny używane mają przejść remonty i modernizację do standardu F3R, dostawy mają rozpocząć się w połowie 2021 roku, natomiast szkolenie greckiego personelu ma rozpocząć się w styczniu. Wraz z samolotami dostawy obejmą także uzbrojenie, które ma obejmować kierowane pociski MBDA Meteor, manewrujące Scalp oraz przeciwokrętowe Exocet. Najprawdopodobniej umowa będzie jednym z punktów wizyty francuskiej minister sił zbrojnych w Grecji, co zaplanowano na 23 grudnia.

Zakup Dassault Rafale wpisuje się w proces modernizacji technicznej greckiego lotnictwa wojskowego. Dodatkowo ma on objąć zakup około 20 wielozadaniowych samolotów bojowych Lockheed Martin F-35A Lightning II, a także (już realizowany) proces modernizacji do standardu F-16V części eksploatowanych w Grecji F-16C/D Fighting Falcon. Rafale zastąpią najstarsze egzemplarze Dassault Mirage 2000 (wersja EGM) dostarczone w latach 80. XX wieku. Jednym z powodów takich inwestycji są kwestie polityczne - rosnące ambicje polityczno-gospodarcze Turcji, która z pozycji siły militarnej planuje zwiększyć swoje wpływy na obszarze basenu Morza Śródziemnego.

Dla programu Dassault Rafale umowa z Grecją to czwarty sukces eksportowy i jednocześnie pierwszy pochodzący ze strony kraju należącego do NATO. Może to być ważne w kolejnych miesiącach, kiedy ma dojść do rozstrzygnięć innych europejskich przetargów związanych z zakupami wielozadaniowych samolotów bojowych. Przypomnijmy, używane Rafale są także oferowane Chorwacji, a fabrycznie nowe Finlandii. Dodatkowo zainteresowanie zakupem około 36 egzemplarzy wyraża Indonezja.