25 kwietnia agencja prasowa TASS poinformowała, że należąca do Floty Czarnomorskiej fregata rakietowa Admirał Grigorowicz, która przez ponad rok operowała na Morzu Śródziemnym, przejdzie remont w Nadbałtyckiej Stoczni „Jantar” w Kaliningradzie.

Admirał Grigorowicz jest jedną z trzech fregat rakietowych proj. 11356R, zbudowanych przez stocznię Jantar na mocy kontraktu z 28 października 2010 r. Ich projekt przygotowany przez Siewiernoje projektno-konstruktorskoje biuro z Sankt Petersburga powstał w oparciu o dokumentację budowanych w Rosji indyjskich fregat proj. 11356 (Talwar).

Powodem sięgnięcia po sprawdzoną konstrukcję były bardzo duże opóźnienia w budowie nowo projektowanych dużych rosyjskich jednostek nawodnych i chęć jak najszybszego wzmocnienia Floty Czarnomorskiej okrętami mogącymi operować również na innych akwenach np. na Morzu Śródziemnym. Było to szczególnie istotne, że flota ta od chwili rozpadu ZSRR była mocno niedoinwestowana, a w zawiązku z konfliktem w Syrii znaczenie tego związku operacyjnego znacznie wzrosło.

Budowę tych fregat – pozostałe to Admirał Essen i Admirał Makarow, udało się ukończyć tylko dzięki temu, że ukraińskie elementy układu napędowego zostały dostarczone przed aneksją Krymu. Okręty te weszły do służby w latach 2016-2017 i zasiliły - jak na ironię - 30. dywizję okrętów nawodnych Floty Czarnomorskiej bazującą w zagarniętym Sewastopolu.

Banderę na fregacie Admirał Grigorowicz podniesiono 11 marca 2016 r., zaś 10 czerwca tego samego roku po raz pierwszy przybyła do Sewastopola. Od tego czasu była ona jednym najbardziej aktywnych okrętów nawodnych Floty Czarnomorskiej. W latach 2016-2021 dziewięciokrotnie opuszczała Morze Czarne realizując długotrwałe rejsy operacyjne, głównie na Morzu Śródziemnym, ale również na Atlantyku i Oceanie Indyjskim. W ich trakcie dwukrotnie 15 listopada 2016 r. i 22 czerwca 2017 r. okręt ten wystrzelił pociski manewrujące systemu Kalibr-NK przeciwko obiektom Państwa Islamskiego (ISIS) w Syrii.

Kolejny rejs na Morze Śródziemne jednostka ta rozpoczęła w październiku 2021 r., zastępując na tym akwenie bliźniaczą fregatę Admirał Essen. 13 listopada 2021 r. rozpoczęła wizytę w Algierze, a następnie wraz z patrolowcem Dmitrij Rogaczew i holownikiem ratowniczym SB-742 uczestniczyła w manewrach z marynarką Algierii. W lutym 2022 r. po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę jednostka musiała pozostać na Morzu Śródziemnym wskutek zamknięcia przez Turcję cieśnin czarnomorskich.

Nie sparaliżowało to jednak działań rosyjskich okrętów na tym akwenie, ponieważ korzystają one z własnej bazy w syryjskim porcie Tartus, gdzie znajduje się 720. Punkt Zabezpieczenia Materiałowo-Technicznego WMF. Mogą one również zawijać do portów w zaprzyjaźnionych państwach, takich jak na przykład Algieria. Niemniej jednak służba na Morzu Śródziemnym jest wyczerpująca dla załóg oraz stanowi spore wyzwanie, jeżeli chodzi o zachowanie w sprawności technicznej jednostek pływających. Dlatego Rosjanie co jakiś czas dokonują rotacji swoich okrętów operujących na tym akwenie.

Tak też należy ocenić opuszczenie 22 kwietnia br. tą fregatę oraz trzy inne rosyjskie okręty Morza Śródziemnego. Aktualnie największą rosyjską jednostką na tym akwenie jest fregata rakietowa Admirał Fłota Sowietskowo Sojuza Gorszkow proj. 22350 ze składu Floty Północnej. Natomiast Admirał Grigorowicz zmierza na Bałtyk, gdzie w stoczni Jantar ma przejść remont, który według optymistycznych założeń ma trwać dwa miesiące (maj-czerwiec).