Podczas konferencji prasowej zorganizowanej 9 marca, prezes firmy Dassault Aviaiton zadeklarował, że firma jest w stanie zwiększyć produkcję samolotów wielozadaniowych Rafale do trzech sztuk miesięcznie, jeśli pojawi się nowy kontrakt zagraniczny.
Deklaracja padła podczas omawiania wyników finansowych spółki. By być precyzyjnym mowa o nieco ponad trzech maszynach miesięcznie. Firma jest w stałym kontakcie z podwykonawcami, aby utrzymać łańcuchy dostaw, które zostały nadszarpnięte przez kryzys związany z COVID-19 i wojnę na Ukrainie. Pomimo niedoboru komponentów, surowców i energii firma deklaruje, że produkcja myśliwca jest utrzymana zgodnie z planem. Firma przeszła do budowy dwóch samolotów Rafale miesięcznie, po serii umów eksportowych, w tym z Chorwacją, Egiptem, Grecją, Indiami, Indonezją i Katarem.
Aktualnie portfel zamówień na ten typ samolotu wynosi 125 sztuk dla klientów zagranicznych i 39 maszyn dla Francji. Na zamówienia lokalne, a raczej na tempo ich realizacji trzeba jednak patrzeć z dużą ostrożnością. Rząd francuski umiejętnie lawiruje, zamrażając i odmrażając zamówienia na kolejne samoloty, by w ten sposób ratować budżet obronny. Część z maszyn, które zakupują partnerzy Francji, to samoloty używane, które zejdą ze stanów Armée de l’air. Dzięki temu możliwe będzie dalsze podtrzymanie linii produkcyjnej na wypadek braku kolejnych sukcesów sprzedażowych oraz odmłodzenie floty i zapełnienie jej maszynami w najnowszym standardzie.
Dassault Aviation liczy na sprzedaż kolejnej partii samolotów do Indii, a na horyzoncie majaczy również pewna liczba maszyn dla Kolumbii.
Dassault odnotował w 2022 r. zysk operacyjny w wysokości 572 mln euro (605 mln USD), z marżą zysku operacyjnego w wysokości 8,3 proc. sprzedaży, w porównaniu do 527 mln euro i marży zysku operacyjnego w wysokości 7,3 proc. w poprzednim roku.
Poza realizacją aktualnych zamówień firma ma w planach rozpoczęcie prac nad odmianą Rafale oznaczoną jako F5.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu