27 lipca władze Filipin potwierdziły, że rząd tego kraju zerwał kontrakt ze stroną rosyjską dotyczący zakupu szesnastu wielozadaniowych śmigłowców Mil Mi-17. Powyższa decyzja zapadła pod koniec czerwca, jednak dotychczas nie była upubliczniona.
Powyższe informacje potwierdził, były, Sekretarz Obrony Republiki Filipin Delfin Lorenzana, który stwierdził, że decyzję zatwierdził prezydent Rodrigo Duterte pod koniec swojego urzędowania (zmiana prezydenta nastąpiła 30 czerwca). Zgodnie z informacjami, które przekazał mediom Lorenzana, głównym powodem zerwania kontraktu była presja i obawy sankcji, które na Filipiny mogły nałożyć Stany Zjednoczone. Ze względu zakończenie współpracy z Rosją, władze w Manili stoją na stanowisku, że obecnie administracja prezydenta Bidena wyjdzie z inicjatywą zadośćuczynienia.
Zakup szesnastu wielozadaniowych śmigłowców transportowych Mil Mi-17 miał być elementem programu gruntownej modernizacji parku wiropłatów wojskowych prowadzonym przez Departament Obrony Filipin. W dwóch transzach zamówiono łącznie 48 śmigłowców Lockheed Martin S-70i Black Hawk (dostarczanych przez Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o.o. w Mielcu), a ich uzupełnieniem miały być maszyny o większych możliwościach transportowych. Obok Mi-17 Filipiny były zainteresowane zakupem amerykańskich Boeing CH-47 Chinook, jednak budżet (około 300 mln USD) nie pozwalał na zamówienie dużej liczby tych maszyn. To z kolei stało się podstawą do zakupu Mi-17 – umowa miała wartość 265 mln USD, a w 2020 roku przelano zaliczkę w kwocie 41,5 mln USD. Obecnie nie ma informacji co się stanie z powyższymi funduszami.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu