Nocą 27 lutego Rosjanie przeprowadzili ataki z wykorzystaniem dronów-kamikadze Shahed, których większość (według ukraińskiego Sztabu Generalnego 11 z 14) miała zostać zestrzelona. Agresor kontynuował ataki rakietowe na zaplecze sił ukraińskich w pozostającej pod ich kontrolą części obwodu donieckiego (Drużkiwka, Kramatorsk, Łyman, Myrnohrad). Dwukrotnie celem było także Zaporoże, gdzie doszło do uszkodzenia infrastruktury. Artyleria i lotnictwo Rosjan kontynuuje ostrzał i bombardowania wzdłuż linii styczności oraz w rejonach przygranicznych, a głównymi celami poza rejonami walk pozostają Chersoń, Nikopol i Oczaków wraz z okolicznymi miejscowościami.

26 lutego prezydent Wołodymyr Zełenski zdymisjonował dowódcę połączonych sił w Donbasie gen. Eduarda Moskalowa, nie wyznaczając jego następcy. Moskalow dowodził operacją w tym regionie od 15 marca 2022 r., kiedy to zastąpił na stanowisku gen. Ołeksandra Pawluka (tzw. operacja połączonych sił w Donbasie prowadzona jest nieprzerwanie od 2014 r.).

W ramach kolejnej partii niemieckiego wsparcia armia ukraińska otrzymała 6 mostów czołgowych Biber na bazie czołgu Leopard 1. Niemcy planują także przekazanie dodatkowych 4 czołgów Leopard 2A6 (wcześniej Berlin zadeklarował 14). Minister obrony Boris Pistorius stwierdził, że możliwe jest zebranie przez wszystkich partnerów 62 czołgów Leopard 2, aby wyposażyć w nie dwa ukraińskie bataliony. Zaznaczył jednak, że jest mało prawdopodobne, aby Niemcy przekazały więcej czołgów. O dostarczeniu Ukrainie kolejnych 4 czołgów Leopard 2A4 (do wcześniej zadeklarowanych 4) oraz wozu zabezpieczenia technicznego i 5 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej 155 mm poinformował premier Kanady Justin Trudeau. Przekazanie już w najbliższych dniach 60 czołgów PT-91 Twardy w trakcie konferencji z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.

W marcu Chorwacja ma rozpocząć przekazywanie Ukrainie 14 śmigłowców transportowych Mi-8 wycofanych z armii chorwackiej (12 w wersji Mi-8MTW-1 i 2 Mi-8T). 7 śmigłowców ma trafić drogą powietrzną do Polski, a taka sama ich liczba po częściowym demontażu ma dotrzeć drogą lądową. Brytyjski minister obrony Ben Wallace wyraził gotowość przekazania środkowoeuropejskim sojusznikom brytyjskich myśliwców, jeśli te przekażą Ukrainie samoloty posowieckie MiG-29 i Su-24 (bombowiec taktyczny Su-24 nigdy nie był używany przez lotnictwo byłych satelitów ZSRR, a brytyjski polityk miał prawdopodobnie na myśli samoloty szturmowe Su-25).

24 lutego ukraińska służba graniczna poinformowała, że na terytorium Białorusi przebywa około 9-10 tys. rosyjskich żołnierzy, którzy przechodzą szkolenie na miejscowych poligonach. Podkreślono, że obecnie Rosjanie nie mają wystarczających sił uderzeniowych, które mogłyby dokonać inwazji na Ukrainę. Przyznano, że siły ukraińskie mają kłopoty z rozbudową umocnień na granicy z Rosją w obwodzie sumskim i czernihowskim ze względu na stały ostrzał artyleryjski. Niezależne media białoruskie poinformowały, że na Białorusi przedłużono, trwające nieprzerwanie od kwietnia ub.r., ćwiczenia wojskowe do 6 marca. 26 lutego ukraiński Sztab Generalny zwrócił uwagę, że siły rosyjskie kontynuują prace fortyfikacyjne na okupowanym Krymie. Odnotowano przybycie grupy 150 zmobilizowanych w obwodzie czelabińskim, których skierowano do prac inżynieryjnych.

26 lutego władze w Kijowie potwierdziły, że na granicy ukraińsko-białoruskiej zginął w wyniku postrzału żołnierz obrony terytorialnej. Okoliczności, w jakich do tego doszło, są badane, wszczęto śledztwo w sprawie umyślnego zabójstwa. Podkreślono, że strzały nie zostały oddane z terytorium Białorusi. Dzień wcześniej białoruski komitet graniczny wydał komunikat w którym stwierdzono, ze nie odnotowano incydentów z użyciem broni.

26 lutego zastępca szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego Wadym Skibicki stwierdził, że siły ukraińskie będą gotowe do rozpoczęcia kontrofensywy na wiosnę. Zaznaczył, że konkretny termin zależy m.in. od dostaw zachodniej broni. Jednym ze strategicznych celów będzie próba wbicia klina w rosyjski front na południu – między Krymem a Rosją kontynentalną. Skibicki nie wykluczył, że Ukraina uderzy w składy broni na terytorium Federacji Rosyjskiej, w szczególności w obwodzie biełgorodzkim. Tego samego dnia minister obrony Ołeksij Reznikow podkreślił, że przeprowadzenie zakrojonej na szeroką skalę kontrofensywy jest uzależnione od otrzymania samolotów myśliwskich – amerykańskich F-16, szwedzkich Gripenów czy włosko-niemiecko-brytyjskich Tornado.

Ujawnienie nadużyć finansowych w ukraińskim resorcie obrony spowodowało zmiany prawne mające zapewnić przejrzystość zakupów dla wojska. 24 lutego Rada Najwyższa przyjęła ustawę przewidującą upublicznienie w systemie informatycznym zamówień publicznych Prozorro cen, po jakich dostawcy oferują towary i usługi dla wojska. 26 lutego premier Denys Szmyhal ocenił, że w resorcie obrony nie ma systemowej korupcji, a nieprawidłowości są natychmiast zwalczane. Podkreślił, że dobiega końca budowa infrastruktury antykorupcyjnej (w najbliższym czasie oczekiwane jest zakończenie konkursu mającego wyłonić dyrektora Narodowego Biura Antykorupcyjnego).

26 lutego miało dojść do zaatakowania wykorzystywanego przez siły rosyjskie białoruskiego lotniska wojskowego Maczuliszczy. Przedstawiciel gabinetu Swietłany Cichanouskiej odpowiedzialny za problematykę bezpieczeństwa ppłk. Alaksandr Azarau zapewnił, że w wyniku dywersji „białoruskich partyzantów” został poważnie uszkodzony samolot rozpoznania radioelektronicznego i wczesnego ostrzegania Iljuszyn A-50U. Do ataku miano wykorzystać dwa drony, z których zrzucono ładunki wybuchowe, a jego wykonawcy opuścili granice Białorusi. Cichanouska wydała oświadczenie, w którym wyraziła dumę z Białorusinów, którzy przeciwstawiają się rosyjskiej okupacji Białorusi i walczą o wolność Ukrainy. Informacje o ataku potwierdzają jedynie białoruskie media opozycyjne. Sekretarz prasowy Putina Dmitrij Pieskow odmówił komentarza nt. incydentu, powołując się na nieznane mediom dementi strony białoruskiej. Na Białorusi odnotowano jednak wzmożoną aktywność KGB legitymującego mieszkańców miejscowości położonych w pobliżu lotniska, a na przejściach granicznych zaostrzono kontrolę wyjeżdżających. 27 lutego Łukaszenka odbył spotkanie z sekretarzem Rady Bezpieczeństwa, szefami KGB, MSW, resortu obrony i Państwowego Komitetu Granicznego, podczas którego wezwał do egzekwowania ostrej dyscypliny w wojsku i innych służbach mundurowych oraz zwiększenia bezpieczeństwa w pobliżu granicy państwowej.

Autorzy: Piotr Żochowski, Andrzej Wilk

Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich im. Marka Karpia