20 sierpnia, zgodnie z zapowiedziami z ubiegłego tygodnia, przeprowadzono drugie zaplanowane strzelanie poligonowe systemu IAMD/IBCS (Army Integrated Air and Missile Defense/Integrated Air and Missile Defense Battle Command System) w ramach tzw. ograniczonego testu użytkownika (Limited User Test, LUT). Tym razem niemal jednocześnie przechwycono cel balistyczny i aerodynamiczny.
We wczorajszym teście użyto analogicznych sił, jak w tym sprzed tygodnia, czyli trzech stanowisk dowodzenia EOC systemu IBCS – dwóch w roli bateryjnych stanowisk dowodzenia i jednego w roli batalionowego (dywizyjnego); dwóch stacji radiolokacyjnych AN/MPQ-65 systemu Patriot; dwóch stacji serii AN/MPQ-64 Sentinel; czterech wyrzutni rakietowych z pociskami PAC-2 i PAC-3 MSE. Wszystkie elementy podłączone do bezprzewodowej sieci łączności IFCN. Sprzęt znów obsługiwali żołnierze 3. batalionu 43. pułku artylerii obrony powietrznej (3rd Battalion, 43rd Air Defense Artillery Regiment, tzw. 3-43 ADA) i 3. batalionu 6. testowego pododdziału obrony powietrzno-rakietowej artylerii obrony powietrznej (3rd Bn., 6th Air Defense Artillery Air Missile Defense Test Detachment). Tym samym udało się przeprowadzić z pozytywnym wynikiem oba zaplanowane w trakcie tegorocznego LUT strzelania poligonowe. Przybliża to moment rozpoczęcia seryjnej produkcji i wprowadzenia do liniowej eksploatacji systemu IBCS.
Część wyposażenia stanowiska EOC, na pierwszym planie system klimatyzacji i zasilania, w tle rozwinięta antena łączności IFCN. Fot. US Army via Northrop Grumman.
W trakcie testu oba pociski-cele odpalono z różnych pozycji względem bronionego przez IAMD/IBCS obszaru poligonu White Sands Missile Range (WSMR) w Nowym Meksyku. Według przekazanych informacji cel aerodynamiczny – imitujący poddźwiękowy pocisk manewrujący – miał poruszać się na małej wysokości. Jednak jednocześnie podano, że został trafiony pociskiem PAC-2, co raczej sugeruje co najmniej średnią wysokość lotu, gdyż cel w momencie trafienia musiał być w polu widzenia naprowadzającej pociski PAC-2 stacji radiolokacyjnej AN/MPQ-65 systemu Patriot, która ma problem z wykrywaniem celów na małych wysokościach. Z kolei odpalony z terenu Fortu Wingate cel balistyczny został trafiony pociskiem PAC-3. W trakcie swego lotu oba cele były śledzone przez różne wykorzystane w teście stacje radiolokacyjne, które przekazywały dane o celach systemowi IBCS poprzez system łączności bezprzewodowej IFCN. IBCS na podstawie danych spływających z różnych stacji radiolokacyjnych utworzył jednolitą ścieżkę śledzenia każdego z celów, następnie wypracował komendy do otwarcia ognia i przechwycenia obu celów.
Start celu balistycznego typu Black Dagger, zdjęcie archiwalne. Fot. US Army Space and Missile Defense Command.
W strzelaniu rakietowym jako imitatora pocisku balistycznego użyto celu typu Black Dagger (inaczej Boosted Zombie Target, BZT – moment jego odpalenia na fotografii tytułowej). Jest to dwustopniowy imitator pocisku balistycznego. Pierwszy stopień to silnik rakietowy typu TX-664 (inne oznaczenie Terrier Mk 70 Oriole-1) na paliwo stałe. Jest to silnik startowy z wycofanych okrętowych pocisków przeciwlotniczych rodziny Terrier. Natomiast drugi stopień powstał z wykorzystaniem silnika rakietowego M124 na paliwo stałe, używanego w pociskach balistycznych serii ATACMS. Nie podano, jaki typ celu powietrznego imitował pocisk manewrujący, ale najpewniej był to mały poddźwiękowy (Ma = 0,69) odrzutowy cel typu MQM-178 Firejet, produkowany od kilku lat przez spółkę Kratos Defense & Security Solutions. Firejet był już używany w testach IAMD/IBCS.
(Adam M. Maciejewski) | Foto: John Hamilton/WSMR Public Affairs |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu