15 kwietnia w niemieckich mediach opublikowana została informacja o tym, że władze Republiki Federalnej Niemiec wyraziły zgodę na zwiększenie środków pomocowych dla Ukrainy.

Nowy pakiet ma mieć wartość 2 mld EUR i pochodzić spoza wydatków przewidywanych na finansowanie Bundeswehry. 400 mln EUR zostanie przeznaczone na finansowanie Europejskiego Funduszu na rzecz Pokoju, który kupuje broń dla Ukrainy. W jaki sposób zostaną wydane pozostałe środki ‒ nie wiadomo, ale spekuluje się, że mogą posłużyć do zakupu uzbrojenia i amunicji przez Ukrainę. Co ciekawe, zakupy będą mogły być dokonywane nie tylko w Niemczech, ale i w innych państwach Unii Europejskiej.

Wraca również temat pojazdów opancerzonych dla Sił Zbrojnych Ukrainy Według materiału przygotowanego przez telewizję ZDF 14 kwietnia, w Niemczech nie wygasa ostry spór polityczny między SPD z kanclerzem Olafem Scholzem na czele a koalicjantami i opozycją. Ci pierwsi sprzeciwiają się dostawom broni ciężkiej Ukrainie, argumentując, że prowadziłoby to do niepotrzebnej eskalacji konfliktu i wciągnięcia Niemiec do wojny na Ukrainie. Z kolei zwolennicy dostaw podnoszą kwestię konieczności wzięcia przez Niemcy odpowiedzialności za pokój w Europie, mówił o tym m.in. wywodzący się z partii Zielonych Anton Hofreiter, przewodniczący Komisji Bundestagu ds. Europejskich. Inni politycy zarówno koalicji rządzącej, jak i opozycji, wprost wskazują Scholza jako „hamulcowego” dostaw broni dla Ukrainy. Warto dodać, że niemieckie media sprawdziły co Niemcy mogłyby przekazać stosunkowo szybko. Według ZDF tylko Rheinmetall AG miałby dysponować setką czołgów Leopard 1A5, setką Leopardów 1A3 (o ile te pierwsze dzięki wciąż niezłemu systemowi kierowania ogniem mają pewną wartość bojową, te drugie mogłyby być używane chyba jedynie do szkolenia lub jako źródło części zamiennych) i setką bwp Marder (prawdopodobnie w wersji 1A3). Z kolei FFG mogłoby przekazać 50 moździerzy samobieżnych na transporterach M113 i nieznaną liczbą wozów zabezpieczenia technicznego WiSENT. Pojawiały się też doniesienia o możliwości przekazania mostów szturmowych Biber. Czy niemieckim politykom sprzyjającym dostawom dla Ukrainy uda się przekonać do tego otoczenie kanclerza, czas pokaże.