21 listopada “chińscy miłośnicy lotnictwa” upublicznili pierwsze zdjęcia ciężkiego samolotu transportowego Xi'an Aircraft Industrial Corporation (XAC) Y-20B wyposażonego w dwuprzepływowe silniki Sheyang WS-20.
Maszyna wykonała lot próbny w oparciu o fabryczne lotnisko w prowincji Shaanxi. Dzięki nowym jednostkom napędowym Y-20B ma otrzymać dodatkowe możliwości operacyjne – dotychczas XAC dostarczył chińskiemu lotnictwu wojskowemu około 20 samolotów Y-20A, które są napędzane przez rosyjskie Sołowiew D-30KP-2. Dodatkowo w zakładach XAC na dostawę oczekuje kilka kolejnych maszyn, które zdaniem analityków mają czekać na zakończenie prób WS-20.
Prace nad silnikiem WS-20 rozpoczęły się w Chinach około 2010 roku. W 2014 roku rozpoczęto próby w locie z wykorzystaniem samolotu transportowego Ił-76. W kolejnych latach maszyna testowa została przebudowana do użycia czterech silników tego typu. Pierwsze próby naziemne Y-20B odnotowano w lutym 2019 roku (wówczas pojawiły się zdjęcia jednego silnika zainstalowanego pod płatem). Obecnie to jedyny typ samolotu, który ma zostać wyposażony w powyższe jednostki napędowe (charakteryzujące się ciągiem około 14 ton).
Samoloty transportowe XAC Y-20, w dotychczasowej konfiguracji, mogą zabrać ładunek o masie do 55 ton. Siły Powietrzne Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej deklarują zakup ponad 200 maszyn tego typu, część z nich ma zostać dostarczona w wersji samolotu tankowania powietrznego. Nie jest wykluczone zbudowanie innych wersji specjalistycznych.
Podobne z tej kategorii:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Chińczykom wciąż idzie słabo z zapewnieniem odpowiedniego resursu silnikom. JF-17 dla Pakistanu lata na sforsowanych klimowach, J-20 też na rosyjskich silnikach z Saturna, i nawet w nowych J-10 czy J-16 nie jest pewne czy zastąpili rosyjskie silniki. Dotąd się to im nie opłaca przez niską trwałość uzytkową chińskich. Zaawansowanej techniki materiałowej nie da się opanować z dnia na dzień.