Należąca do koncernu Textron firma Bell Helicopter zaproponowała Republice Korei zakup śmigłowców bojowych AH-1Z Viper.
Południowokoreańska piechota morska zamierza zakupić w najbliższej przyszłości 24 wiropłaty tej klasy w ramach programu MAH (Marine Attack Helicopter). Miałyby one wejść do wyposażenia tworzonego w 2021 r. Skrzydła Lotniczego Piechoty Morskiej, składającego się z dwóch dywizjonów morskich śmigłowców wielozadaniowych oraz jednego dywizjonu śmigłowców bojowych.
Według Bella wyspecjalizowany śmigłowiec AH-1Z doskonale spełni wymagania południowokoreańskiej piechoty morskiej, oferując odpowiednie osiągi, poziom opancerzenia konstrukcji oraz szeroką gamę uzbrojenia do zwalczania różnorodnych celów na ziemi, morzu i w powietrzu. Zakup wiropłatów bojowych Bella byłby również korzystny dla koreańskiego przemysłu, od wielu lat współpracującego z amerykańskim producentem przy wytwarzaniu najważniejszych elementów śmigłowców. Wyposażenie piechoty morskiej w AH-1Z wpłynęłoby również korzystnie na efektywność współpracy formacji z dysponującymi tego typu maszynami jednostkami US Marine Corps.
Dowódca południowokoreańskiej piechoty morskiej Lt. Gen. Lee Seung-do stwierdził, że śmigłowce bojowe są jego formacji niezbędne, ale uzbrojony wariant wprowadzanego do służby transportowego MUH-1 Marineon najprawdopodobniej nie spełni postawionych wymagań. W marcu 2020 r. media branżowe informowały o wstępnym wyborze uzbrojonej wersji MUH-1 jako przyszłego śmigłowca wsparcia koreańskiej piechoty morskiej.
MUH-1 jest dostosowaną do wymagań piechoty morskiej odmianą budowanego lokalnie średniego dwusilnikowego śmigłowca KUH-1 Surion. Wiropłat różni się od wersji lądowej pływakami awaryjnymi, dodatkowym zbiornikiem paliwa i zmodyfikowanym wyposażeniem radionawigacyjnym. Dla ułatwienia hangarowania na okrętach ma również składane łopaty wirnika nośnego. Prototyp MUH-1 został oblatany w styczniu 2015 r., a pierwsze z 28 zamówionych egzemplarzy seryjnych przekazano wojsku trzy lata później. Katastrofa jednej z maszyn we wrześniu 2018 r. spowodowała czasowe zawieszenie eksploatacji śmigłowców tej serii i opóźnienie dostaw.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Viper chyba najlepszy i jedyny prawdziwy morski śmigłowiec szturmowy.
Dobry pomysł na naszego Kruka, ale 32 sztuki to idiotyzm,32 szt to lepsze będą uzbrojone w ppk najlepiej Spike W-3,albo S-70i, a Kruk to musi być 64-96-130 sztuk i polonizacja w oparciu o PGZ i zakłady w Łodzi.
Całkowicie się zgadzam z tezą zakupu 128 szt. uderzeniowych AH-1Z Viper.. Ale tylko pod warunkiem uruchomienia w Polsce głównego centrum napraw modernizacji wytwarzania części dla wszystkich typów śmigłowców firmy Bell na Europę oraz udział w V-280 i innych..
Inaczej należy wyłącznie wiązać przyszłość w formule joint venture z Leonardo.. Spolonizowany (wytwarzane w 100%) AW 139 oraz AW 249 uzupełniając zakupy o S70i w wer. transportowej i wsparcia pola walki..
Przypominam słowa Rządzących.. nie ma miejsca na trzecią firmę produkującą śmigłowce w Polsce!
Prawy i Sprawiedliwy wybór i spolonizowanie Vipera albo Guardiana oznacza dokładnie trzeci ośrodek produkcji śmigłowców w Polsce, na pewno w Łodzi w zakładach PGZ, a nie zachodniego koncernu.
Bo polityka poprzednich rządów doprowadziła że Mielec i Świdnik mają obcego właściela.
Tak wiem.. PiS opchneło PZL Mielec, a PO-PSL PZL Świdnik.. w zasadzie gdyby nie związki zawodowe to by tego nie zrobili.. chociaż szukali łatwych pieniędzy na funkcjonowanie Państwa..tylko że za darmo je oddali PZLe wszystkie wraz z opracowaniami ... a to jest chore.. Zastanawiam się tylko czy nie będzie to ww. Jednorazowa wspolpraca przy składaniu części w PZL1.. i nic więcej..zero rozwoju.. tylko remonty tego co kupimy.. zero produkcji w Polsce.. albo skorupy jak Świdnik..
PiS cd., montaż 100 szturmowców to gra warta świeczki,no właśnie lepiej byłoby żeby współpraca miała stały charakter wciągnięcie w łańcuch dostaw Bella, Boeinga, z drugiej strony serwis to ogromne koszty i już sam serwis na miejscu to byłoby coś.