Wtym roku lokalne media omawiając IDEX & NAVDEX 2023 wyrażały się wyłącznie w superlatywach, co wyraźnie było efektem negatywnych opinii o działaniach organizatora przed dwoma laty, który znacząco ograniczył dostęp do imprezy, w tym przedstawicielom mediów, motywując to ogólnoświatową pandemią COVID-19. Obecnie salon wrócił do skali sprzed kilku lat, a w siostrzanych wystawach wzięło udział 1350 wystawców z całego świata. Oczywiście, jak każde dziś przedsięwzięcie wystawiennicze o podobnym profilu, także IDEX & NAVDEX 2023 zorientowany był przede wszystkim na prezentację osiągnięć i potrzeb Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a potem dopiero reszty świata. Węziej zaś na najnowsze osiągnięcia i programy rozwojowe, dotyczące uzbrojenia oraz sprzętu dla wojska oraz sektora bezpieczeństwa. Nie mogły zatem dziwić wszechobecne pojazdy bezzałogowe – powietrzne, lądowe oraz morskie, systemy robotyczne i wykorzystujące sztuczną inteligencję (AI). Szczególnie dużo było bezzałogowych systemów powietrznych do wszelkich zastosowań, w tym przenoszące uzbrojenie i należące do kategorii amunicji krążącej. Równie liczne były rozwiązania służące do walki z tymi najgorętszymi zagrożeniami na współczesnym polu walki, których rosnące znaczenie pokazuje przebieg obecnie trwających konfliktów zbrojnych.
Odnotować należy również szeroki udział w salonie wystawców z Izraela. Po raz pierwszy pojawili się oni na IDEX & NAVDEX przed dwoma laty, ale wtedy skalę ich udziału znacząco ograniczyły restrykcje sanitarne.
Z perspektywy 30 lat istnienia IDEX-u trzeba skonstatować, że dziś państwa regionu Zatoki Perskiej nie są już tylko nabywcami gotowych rozwiązań czy nawet licencji. Kraje te, ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi na czele, intensywnie budują swoje zdolności produkcyjne, ale także rozwojowe. Ich celem jest pozyskiwanie rozwiązań cząstkowych i technologii, a potem opracowywanie na ich bazie własnych wyrobów. A tego typu salony jak IDEX & NAVDEX służą prezentacji tych ostatnich całemu światu. W wielu obszarach nie ustępują one tym z oferty światowych liderów, często zresztą powstałym przy ich udziale, i to na partnerskich zasadach.
Pojazdy, wszystkich kategorii i klas, „atakowały” zwiedzających niemal ze wszystkich zakamarków rozległego centrum wystawienniczego. Załogowych – od elektrycznych motocykli aż po czołg podstawowy Leclerc. I bezzałogowych – od niewiele różniących się od zabawek, przez liczne pojazdy zdalnie sterowane oraz robotyczne, do złożonych, wieloelementowych systemów. W każdym razie postęp w tym segmencie rynku nie wyhamowuje. Coraz częściej rozwiązania załogowe i bezzałogowe przenikają się, a pojazdy obsługiwane przez ludzi są nośnikami pojazdów robotycznych czy poważniejszych UGV. Choćby wymienienie wszystkich prezentowanych w Abu Zabi konstrukcji, czy to z załogą na pokładzie, czy bezzałogowych, byłoby ponad siły wyżej podpisanego, a taki materiał musiałby zająć całą objętość czasopisma. Tym bardziej, że dziś pojazdy wojskowe i wozy bojowe powstają na całym świecie, także w państwach, których jeszcze kilka lat temu nie podejrzewalibyśmy o posiadanie przemysłu obronnego. Dobrym przykładem może być Republika Uzbekistanu, notabene obecna na IDEX-ie po raz pierwszy. Tamtejszy przemysł obronny wystawił kilka konstrukcji pojazdów opancerzonych w stoisku zorganizowanym przez Państwowy Komitet Republiki Uzbekistanu ds. Przemysłu Obronnego. Jednym z nich był dwuosiowy pojazd minoodporny Tarlon 4×4, mający dwuosobową załogę i mogący przewozić ośmiu żołnierzy/funkcjonariuszy. Pojazd opracowany przez Krantas Group ma długość 6,6 m, szerokość 2,5 m i wysokość 2,65 m. Kombinowany pancerz z elementów stalowych i ceramicznych gwarantuje poziom ochrony balistycznej BR5. Napęd zapewnia silnik wysokoprężny Cummins ISL 285, przekazujący moment obrotowy poprzez automatyczną skrzynię biegów Allison. Masa pojazdu może sięgać 13 500 kg, z czego na ładunek użyteczny przypada 1500 kg. Tarlon osiąga na drodze prędkość do 110 km/h i ma zasięg 700 km. Jest w stanie pokonać brody o głębokości 1,1 m, ścianki o wysokości 0,5 m, rowy o szerokości 0,9 m i wzniesienia o kącie nachylenia do 35°. Uzbrojenie może stanowić 7,62 lub 12,7 mm karabin maszynowy na obrotnicy zamontowanej na stropie kadłuba.
Firma Calidus, mająca swą siedzibę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, wystawiła w swym pawilonie znany już od dwóch lat kołowy bojowy wóz piechoty Wahash 8×8 z wieżą przejętą z bojowego wozu piechoty BMP-3. Pojazd ten ma m.in. zdolność do samodzielnego pokonywania przeszkód wodnych, co było jednym z kluczowych wymogów potencjalnego użytkownika. Z kolei w pokazach dynamicznych uczestniczył Wahash 8×8 z wieżą 105 mm – LT-HP LRG-AT (Light Turret – High Performance Low Recoil Gun – Anti Tank) serbskiej firmy DLS Specijani sistemi d. o.o. z Kragujevaca ze 105 mm armatą o bruzdowanym przewodzie z balistyką działa L7. Serbscy specjaliści zrealizowali integrację wieży z pojazdem, nadzorowali także badania zakładowe, które obejmowały również strzelania.
Firma Calidus – statycznie i dynamicznie – zaprezentowała także kilka egzemplarzy nowego średniego wielozadaniowego pojazdu opancerzonego MCAV 005 w układzie 4×4. Jeden z nich pełnił funkcję nosiciela amunicji krążącej TY-3 firmy Resource Industries. Sam aparat, startujący z cylindrycznego pojemnika, ma układ z tandemowymi, składanymi skrzydłami i jest napędzany przez silnik elektryczny ze śmigłem pchającym. Czas lotu wynosi do 40 minut. Długość to 1069 mm, średnica ze złożonymi skrzydłami i usterzeniem 140 mm, a maksymalna masa startowa 10 kg, z czego 2,5 kg przypada na część bojową. Na nośniku umieszczono kontener z 12 pojemnikami transportowo-startowymi z TY-3. Za pojazd odpowiada dział firmy CLS Automotive Technologies. MCAV 005 ma masę własną 7520 kg, ładunek użyteczny może sięgnąć 1980 kg, a dopuszczalna masa całkowita 9500 kg. Jego długość wynosi 6,14 m, szerokość 2,5 m, zaś wysokość 2,4 m. Poza dwuosobową załogą pojazd w bazowej odmianie może zabrać jeszcze sześciu żołnierzy. Napęd stanowi turbodoładowany silnik wysokoprężny o mocy 246 kW/346 KM i maksymalnym momencie obrotowym 1118 Nm. Prędkość maksymalna na drodze utwardzonej sięga 110 km/h, pojazd może pokonywać wzniesienia o nachyleniu 60%, przeszkody pionowe o wysokości 0,33 m, rowy o szerokości 0,7 m i brody o głębokości 0,85 m. Kąt najazdu wynosi 34°, a kąt zjazdu 33°. Promień skrętu to 7,5 m. Na kołach założono opony o rozmiarze 335/80 R20. MCAV 005 może być transportowany drogą lotniczą samolotami klasy C-130 i większymi. Konstruktorzy pojazdu deklarują, że jest on odporny na detonację ładunku wybuchowego o ekwiwalencie 25 kg TNT w odległości 5 m i na wysokości 1 m.
MCAV 005, poza wspomnianym wyżej nośnikiem wyrzutni amunicji krążącej, prezentowany był również w odmianie ze zdalnie sterowanym stanowiskiem uzbrojenia ROWS M20-12,7 mm (Remotely Operated Weapon Station Model 2020, calibre 12,7 mm), wspomnianej już, serbskiej firmy DLS Specijani sistemi d.o.o. W przypadku tego wariantu liczba zabieranych żołnierzy desantu uległa redukcji do pięciu. Stanowisko ROWS M20-12,7 mm, określane jako trzecia generacja tego typu systemów, jest stabilizowane w dwóch płaszczyznach, zaś zintegrowany z nim blok optoelektronicznych przyrządów obserwacyjno-celowniczych (bolometryczna kamera termowizyjna – opcjonalnie z chłodzoną matrycą – z obiektywem szerokokątnym i powiększeniem 10×; kamera telewizyjna, dalmierz laserowy o zasięgu pomiaru – 7 km) zapewnia automatyczne śledzenie celu. Konstrukcja umożliwia uzbrojenie stanowiska w wkm zarówno na amunicję 12,7×99 mm NATO, jak i rosyjskiego/sowieckiego standardu 12,7×108 mm. ROWS M20-12,7 mm opracowano z myślą o integracji z niemal dowolnym pojazdem, jednostką pływającą, a także obiektami stacjonarnymi. Konstrukcja, poza zamocowaniem płyty montażowej i wykonaniem przepustów kablowych, nie wymaga wykonywania otworów w stropie nośnika. Masa bez uzbrojenia i amunicji nie przekracza 220 kg. Aby określić masę w stanie gotowości do użycia, należy do tej wartości dodać ok. 28 kg na wkm i pojemnik z taśmą amunicyjną, mieszczący do 300 nabojów (ok. 50 kg). Szybkostrzelność, w zależności od typu broni, to 680÷800 strz./min, zaś maksymalna donośność skuteczna ok. 2000 m w przypadku celów naziemnych i 1500 m w przypadku powietrznych. Mechanizmy i blok optoelektroniczny są zasilane prądem stałym o napięciu 24 V. Pole ostrzału, jeśli nie ma ograniczeń wynikających z konstrukcji nośnika, jest okrężne w poziomie (n×360°), zaś w elewacji zamyka się w przedziale od −20 do 80°. Maksymalna prędkość kątowa obrotu stanowiska wynosi 1,4 rad/s, zaś naprowadzania lawety karabinu w elewacji 1,5 rad/s. Jak wspomniano, ROWS M20-12,7 mm ma układ stabilizacji w dwóch płaszczyznach z blokiem żyroskopów trójosiowych i blokiem elektroniki sterującej. Dokładność stabilizacji jest lepsza niż 2 mil.
Amerykańska firma AM General we współpracy z AeroVironment i Hornet opracowała nośnik specjalny Humvee Saber z zamontowaną 10-pojemnikową wyrzutnią amunicji krążącej Switchblade 600. Na stropie kabiny obsługi zamontowane zostało zdalnie sterowane stanowisko uzbrojenia Hornet Air Guard (C-UAS), czyli w odmianie antydronowej.
Inny amerykański producent samochodów – GM Defense – wystawił prototyp lekkiego kołowego pojazdu taktycznego nowej generacji NGLTWV (Next Generation Light Tactical Wheeled Vehicle). Zastosowano w nim napęd hybrydowy, który składa się z silnika wysokoprężnego Duramax 2.8L, napędzającego przednie koła poprzez generator ładujący zespół akumulatorów Ultium 12, który zasila silnik elektryczny eBeam wprawiający w ruch koła tylnej osi. Pojazd ma zasięg ~550 km (przy zasilaniu wyłącznie z akumulatorów ~160 km). Możliwa jest także ok. 48-godzinna jazda w trybie cichym. Nośność sięga 2270 kg.
Premierą grupy przemysłowej EDGE ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich był ciężki bezzałogowy pojazd lądowy RCV 8×8. Jest on efektem współpracy z estońską firmą Milrem Robotics. Warto odnotować, że 15 lutego br. EDGE stała się większościowym udziałowcem w estońskiej spółce, a Milrem Robotics będzie częścią emirackiego klastra Platforms & System w ramach koncernu. RCV 8×8 powstał na bazie komponentów kołowego transportera opancerzonego Nimr 8×8, stąd też inną jego nazwą jest Nimr RCV. Ma długość 6,49 m, szerokość 2,87 m i wysokość (do stropu kadłuba) 1,8 m. Masa bojowa wynosi 23 t, z czego aż 12 t przypadać może na ładunek użyteczny. Napęd hybrydowy o mocy 440 kW/600 KM rozpędza pojazd nawet do 130 km/h (na utwardzonej drodze). Wóz jest amfibijny. Uzbrojenie stanowi wieża bezzałogowa John Cockerill 1030, która może być uzbrojona w 30 mm armatę Northrop Grumman Mk44 Bushmaster II i w sprzężony z nią 7,62 mm karabin maszynowy. Uzbrojenie główne uzupełnia podwójna wyrzutnia ppk Spike LR. Opancerzenie wieży jest modułowe i może być podniesione maksymalnie do poziomu 4 wg normy STANAG 4569A. Opancerzenie kadłuba pojazdu nie jest znane, ale sądząc po masie bojowej, musi być zabezpieczony przynajmniej przed pociskami przeciwpancernymi broni strzeleckiej i odłamkami granatów artyleryjskich. Pojazd może być łatwo konfigurowany do pełnienia różnych zadań, bowiem środkowa część kadłuba jest częściowo wymienna. Obecnie zastosowana wieża może być łatwo zastąpiona przez inny moduł zadaniowy – bojowy (wieża z armatą kalibru do 105 mm, wyrzutnia ppk itd.) lub roboczy (np. żuraw).
Konstruktorzy EDGE pracują także nad lżejszym pojazdem bezzałogowym w układzie 4×4, także o konstrukcji modułowej. Niestety, informacje na temat tego projektu są bardzo skąpe, wiadomo jedynie, że jego rozmiary i masa mają umożliwiać transport w ładowni śmigłowców CH-47 Chinook.
Swój pojazd bezzałogowy zaprezentowała także firma Ziyan UAS ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, wchodząca w skład grupy przemysłowej Resource Industries. Ośmiokołowa konstrukcja ma masę 2500 kg, a jej nośność sięga 1500 kg. Wystawiony egzemplarz miał zamontowaną ośmiopojemnikową wyrzutnię amunicji krążącej, a na stropie tylnej części kadłuba przewoził uzbrojony bezzałogowy aparat w układzie wielowirnikowego śmigłowca. Zasięg przy jeździe w trybie hybrydowym wynosi do 300 km, zaś w czysto elektrycznym 20 km.
Chiński koncern Norinco (China North Industries Corporation), wśród wielu innych egzemplarzy uzbrojenia i sprzętu wojskowego, zaprezentował „w naturze“ lądowy pojazd bezzałogowy VU-T10. Swoją premierę miał on podczas Zhuhai Air Show na przełomie września i października 2021 r. VU-T10 ma podwozie gąsienicowe, a jego masa bojowa sięga 12 t. Jest lekko opancerzony, ale uzbrojenie jest dość silne, bowiem w zdalnie sterowanej wieży zamontowano 30 mm armatę szybkostrzelną sprzężoną z 7,62 mm karabinem maszynowym, zaś po jej bokach umieszczono dwie zdwojone wyrzutnie pocisków kierowanych, zapewne przeciwpancernych. Uzbrojenie główne ma być zdolne do zwalczania celów naziemnych, ale także niskolecących, powolnych celów powietrznych, jak śmigłowce, bezzałogowe statki powietrzne itd. Na wieży i kadłubie zamontowano liczne czujniki oraz systemy optoelektroniczne zapewniające świadomość sytuacyjną. Napęd, umieszczony w tylnej części podwozia, to układ hybrydowy z silnikiem wysokoprężnym i dwoma silnikami elektrycznymi. Bateria akumulatorów litowych umożliwia jazdę w trybie cichym (czysto elektrycznym) i została wyposażona w odrębny system chłodzenia, ograniczający sygnaturę cieplną pojazdu. Na układ jezdny składa się pięć par kół nośnych, para kół napędowych z tyłu, para kół napinających z przodu oraz prawdopodobnie rolki prowadzące górną gałąź gąsienicy. To ostatnie nie jest pewne, bowiem układ jezdny jest częściowo osłonięty przez lekki fartuch, ale na ich zastosowanie wskazuje stosunkowo niewielka średnica kół nośnych. Według producenta, VU-T10 ma być konkurentem rozwiązań takich jak Ripsaw-M5 czy RCV Type-X.
Z pojazdami bezzałogowymi, zarówno lądowymi, jak i powietrznymi czy morskimi, wiąże się ściśle kwestia wzrostu efektywności ich zespołów napędowych. Południowokoreańska firma motoryzacyjna Kia Motors wystawiła w Abu Zabi, po raz pierwszy poza Republiką Korei, koncepcję pojazdu taktycznego ATV, bazującego na cywilnym SUV-ie Mohave/Borrego, z napędem hybrydowym, wykorzystującym ogniwa wodorowe. Napęd pojazdu o masie 2500 kg stanowi zespół składający się z silnika wysokoprężnego o mocy 90 kW/122,4 KM, silnika elektrycznego o takiej samej mocy zasilanego z ogniw wodorowych, współpracujący z ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów. Zbiorniki mieszczą 6,3 kg ciekłego wodoru.
Swój lekki pojazd robotyczny Aegis zaprezentowała firm ST Engineering z Singapuru. Na niewielkiej platformie z gąsienicowym układem jezdnym zamontowano zdalnie sterowane stanowisko uzbrojenia Adder Micro, uzbrojone w dwa 5,56 mm karabiny maszynowe Ultimax 100 ze 100-nabojowymi zasobnikami bębnowymi. Masa kompletnego stanowiska, z optoelektronicznym zespołem obserwacyjno-celowniczym, uzbrojeniem wraz z amunicją itp., niewiele przekracza 50 kg, zaś wysokość to ok. 55 cm. Ostrzał w poziomie może być okrężny, a w pionie, w przypadku montażu na platformie bezzałogowej, wynosi od −20 do 60°. Dwubroniowa, cięższa wersja stanowiska Adder została wcześniej pomyślnie przetestowana także na pojeździe THeMIS firmy Milrem.
Także turecka firma Havelsan pokazała na IDEX 2023 półautonomiczny pojazd bezzałogowy bezpośredniego wsparcia Kapgan. To konstrukcja słusznych rozmiarów – długość 3,2 m, szerokość 1,75 m, wysokość 1,00 m, o masie własnej 1400 kg i ładowności do 600 kg. Silniki elektryczne napędzają cztery pary kół, prędkość maksymalna wynosi 25 km/h, a baterie akumulatorów zapewniają sześć godzin działania. Uzbrojenie stanowi zdalnie sterowane stanowisko z 30 mm armatą napędową na amunicję 30×113 mm lub 12,7 mm wkm, w tym drugim przypadku wyposażenie uzupełnia głowica optoelektroniczna na czterometrowym, teleskopowym maszcie. Bezprzewodowe dwukierunkowe łącze danych ma zasięg 5 km, zaś w przypadku zerwania łączności pojazd samodzielnie wraca do punktu rozpoczęcia misji dzięki układowi nawigacji korygowanemu odbiornikiem GPS.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu