W tym numerze WiT publikujemy również wywiad z dyrektorem generalnym Dynamit Nobel Defence dr. Wolfgangiem Böttgerem. Spotkanie z dyrektorem Böttgerem w zakładach DND w Burbach dało też okazję do bliższego poznania całego potencjału spółki. Zarówno w zakresie potrzeb Sił Zbrojnych RP, jak i ewidentnych korzyści dla spółek PGZ S.A. w przypadku nawiązania współpracy z tym wiodącym producentem ręcznych granatników (choć nie tylko).
Rodzime zakłady producenta granatników RGW 90 położone są na uboczu miasteczka Burbach, ponad 100 km na północ od Frankfurtu nad Menem. Teren zakładów, rozlokowanych na zboczu góry, leży dosłownie na pograniczu Nadrenii Północnej-Westfalii i Hesji. Część budynków pamięta jeszcze 1904 r., kiedy fabrykę dynamitu otwierał tu Alfred Nobel. Pobyt w DND wiąże się z dwoma zasadniczymi zakazami – żadnego źródła ognia i fotografowania.
Dziś DND zatrudnia ok. 270 osób, wartość rocznej sprzedaży zamyka się w przedziale 70÷80 mln EUR, z planami na przekroczenie granicy 100 mln EUR w roku bieżącym oraz zwiększeniem liczby pracowników do ok. 300. Choć, jak podkreślił dyr. Böttger, realia branży obronnej w Europie nieodzownie wiążą się z fluktuacją zysków z powodu nieprzewidywalności budżetów resortów obrony. Strategia rynkowa DND opiera się na oferowaniu najbardziej zaawansowanych technicznie wyrobów klientom, dla których właśnie jakość i parametry techniczne są kluczowym kryterium. DND jest aktywne niemal na wszystkich kontynentach, często poprzez swoje przedstawicielstwa regionalne, zwłaszcza na rynkach, gdzie wyroby DND cieszą się dużym popytem.
Kontekst polskiego przetargu zwraca uwagę na DND jako producenta głównie granatników serii RGW 90 i 60 oraz Panzerfaust 3. Jednak dyr. Böttger mówił też o produkcji materiałów wybuchowych i wyrobów o przeznaczeniu wojskowym. W Burbach produkuje się głowice bojowe o masie poniżej 5 kg za pomocą technologii prasowania. Z powodu potrzeby elaborowania głowic o coraz bardziej skomplikowanej geometrii, DND rozszerza w tym roku technologię produkcji o głowice wypełniane materiałami wybuchowymi utwardzanymi polimerowo. Obecnie jest to możliwe z wykorzystaniem procesu prasowania izostatycznego, które wymaga obróbki półproduktów pod ciśnieniem rzędu tysięcy atmosfer. Jest to proces kosztowny, skomplikowany technologicznie, pracochłonny i czasochłonny, a przez to niezbyt wydajny pod względem wielkości produkcji i za drogi z punktu widzenia jej masowości. Zaletą jest natomiast możliwość mechanicznej obróbki powstałego w tym procesie elementu ze stałego materiału kruszącego do pożądanego kształtu. Z tych przyczyn prasowanie izostatyczne stosuje się do szybkiego prototypowania materiałów wybuchowych.
Z polskiego punktu widzenia najważniejsze są jednak ręczne granatniki. Obecnie DND produkuje modele serii Panzerfaust 3/Bunkerfaust, RGW 90 i RGW 60. Wszystkie zostały ujęte przez Bundeswehrę w programie tzw. żołnierza przyszłości, czyli IdZ-ES/Gladius. Podobnie jak przyszły RGW 110.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu