Według ubiegłorocznych szacunków koncernu Boeing, globalne zapotrzebowanie na odrzutowe samoloty szkolenia zaawansowanego i lekkie szkolno-bojowe może sięgać w perspektywie kolejnych kilkunastu lat nawet 2600 sztuk, a prognoza ta dotyczy tylko tzw. świata zachodniego, gdzie możliwa jest sprzedaż konstrukcji z komponentami amerykańskimi. Nowa generacja tego typu uniwersalnych maszyn ma zastępować dotychczas eksploatowane maszyny szkolno-treningowe i szkolno-bojowe (np. Northrop T-38 Talon, BAE Hawk, Dassault Alpha Jet czy Aero L-39 Albatros), a także starsze samoloty bojowe (choćby Northrop F-5E/F Tiger II, Douglas A-4 Skyhawk). Atutem jest niższa cena niż naddźwiękowych (> Ma=1,5) maszyn wielozadaniowych 4./4,5. i 5. generacji, zarówno pod względem kosztów zakupu, jak i eksploatacji w cyklu życia, co powoduje, że stają się one istotnym elementem oferty kluczowych producentów, obecnie: Korea Aerospace Industries (rodzina T-50), Boeing i Saab (T-7 Red Hawk), BAE Systems (Hawk AJT), Zakłady Lotnicze „Sokoł”/OAK (Jak-130), AVIC/HAIG (L-15), AVIC/GAIC (FTC-2000). Nie może zatem dziwić, że do rywalizacji o część globalnego rynku maszyn tej klasy dołączyło Leonardo z rodziną M-346 Master, której przedstawiciele od 2011 r. trafili, w wersji szkolenia zaawansowanego, do sił powietrznych Włoch, Singapuru, Izraela i Polski. Dodatkowo produkcja czterech egzemplarzy została sfinansowana przez producenta i jest jego wkładem do międzynarodowego ośrodka szkolenia pilotów IFTS (International Flight Training School), który jest prowadzony na zasadach partnerstwa publiczno-prywatnego przez Ministerstwo Obrony Włoch i koncern Leonardo. Jest już także pierwszy nabywca wersji bojowej, a kilka państw wyraża zainteresowanie jej zakupem.
Co należy podkreślić, intensyfikacja działań związanych z M-346FT/FA/LFFA to efekt decyzji podjętych jeszcze u zarania programu, a także konkretnych prac, a co za tym idzie zainwestowanych u schyłku pierwszej dekady XXI wieku środków, związanych z planami sprzedaży dużej partii M-346 obu wersji Zjednoczonym Emiratom Arabskim. Państwo to w połowie pierwszej dekady obecnego wieku ogłosiło międzynarodowy konkurs mający wyłonić dostawcę przynajmniej 48 odrzutowych samolotów szkolenia zaawansowanego i szkolno-bojowych/lekkich bojowych, które zastąpiłyby obecnie eksploatowane BAE Systems Hawk 61/63/102 i Aermacchi MB-339. Dodatkowo wersja szkolno-bojowa/lekka bojowa miała uzupełniać wielozadaniowe maszyny bojowe Dassault Mirage 2000-9 i Lockheed Martin F-16E/F Fighting Falcon Block 60. Ostatecznie, w czasie wystawy IDEX 2009 w Abu Zabi, władze ZEA ogłosiły wybór oferty ówczesnej firmy Aermacchi i jej samolotu M-346, dla którego miał to być pierwszy eksportowy sukces. Master pokonał w finałowej rozgrywce południowokoreański koncern KAI i jego T/A-50. Negocjacje kontraktowe nie zakończyły się jednak osiągnięciem konsensusu przez strony i w lutym 2011 r. przerwano je. Włosi twierdzili, że do porozumienia nie doszło ze względu na rosnące wymagania zamawiającego, które nie były ujęte w zapytaniu ofertowym i uwzględnione w złożonej ofercie, a znacząco podnoszące koszty i zmieniające harmonogram przedsięwzięcia. Chociaż M-346 dotąd nie trafił do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, władze tego państwa nadal sygnalizują potrzebę zakupu nowych maszyn szkolenia zaawansowanego, nie wykluczając oferty Leonardo. W przypadku taniej w eksploatacji maszyny bojowej, uzupełniającej samoloty wielozadaniowe w działaniach przeciwpartyzanckich, zakupiono 24 turbośmigłowe IOMAX AT-802i BPA, będące konwersją maszyn rolniczych Air Tractor AT-802.
Doświadczenia wyniesione z prac przy potencjalnym zleceniu Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a także analiza sytuacji rynkowej spowodowały, że Leonardo rozpoczął prace nad wersją oznaczoną wówczas jako M-346FT (Fighter Trainer) już w drugiej dekadzie obecnego wieku. Zdaniem przedstawicieli producenta, miałaby to być atrakcyjna oferta dla sił zbrojnych lub podmiotów świadczących usługi na rzecz wojska – szacunkowo (bazując choćby na eksploatacji bazowej wersji M-346) określono, że koszt eksploatacji bojowego Mastera może być nawet o 70% niższy niż wielozadaniowych samolotów 4./5. generacji.
Poza tym uruchomienie programu M-346FT miało związek z ogólną sytuacją programu – pomimo początkowego entuzjazmu potencjalnych nabywców, koncern Leonardo zaczął tracić rynek na rzecz innych producentów samolotów szkolenia zaawansowanego, dysponujących od podstaw możliwością przenoszenia szerokiego arsenału uzbrojenia (m.in. południowkoreańskiego KAI, który dzięki rodzinie T-50 Golden Eagle zdobył zamówienia na 56 maszyn z takich państw jak Filipiny, Irak, Indonezja oraz Tajlandia, nie licząc ok. 100 dla własnego lotnictwa). Opracowanie nowej wersji miało pozwolić na zdobycie nowych zamówień – patrząc z obecnej perspektywy, jest na to szansa.
Premierą koncepcji M-346FT, która wkrótce przekształciła się w M-346FA (Fighter Attack), a obecnie jest promowana jako M-346LFFA (Light Fighter Familiy of Aircraft) stał się salon lotniczy w brytyjskim Farnborough w 2016 r. Ówczesne szacunki mówiły o zapotrzebowaniu rynku w granicach 1000 samolotów tej klasy. Badania zakładowe, z wykorzystaniem jednego z egzemplarzy szkolno-treningowych zamówionych przez Siły Powietrzne Włoch, prowadzono od połowy 2012 r. Kampania promocyjna, połączona z ciągłym rozwijaniem konstrukcji, zaowocowała pierwszym zamówieniem – 30 lipca 2019 r., w czasie prezentacji wyników finansowych Leonardo za pierwszą połowę roku, poinformowano o podpisaniu kontraktu z nieujawnionym klientem na zakup sześciu samolotów (nie jest jasne, czy chodzi o sześć maszyn wersji LFFA, czy też 4 maszyny szkolno-treningowe i 2 lekkie bojowe bądź odwrotnie), których dostawy mają rozpocząć się w 2021 r. Pierwsze samoloty dla tego użytkownika są już zmontowane i wykonują loty testowe na terytorium Włoch bez naniesionych znaków przynależności państwowej. W maju tego roku rząd Włoch ujawnił, że odbiorcą tym jest Turkmenistan, który w Leonardo zamówił także osiem śmigłowców AW139. 2021 rok jako termin dostawy ustalono, aby zakończyć proces badawczo-rozwojowy i certyfikację nowej wersji. Co ciekawe, dokumenty Leonardo wskazywały początkowo, że dostawy rozpoczną się w drugiej połowie 2020 r. Przesunięcie dostaw może być wynikiem obecnej sytuacji epidemiologicznej. Dodatkowo zainteresowanie M-346LFFA wyrażają inne państwa, wśród których można wymienić Azerbejdżan i Egipt. W marcu tego roku media bliskowschodnie ujawniły, że rządy Włoch i Egiptu negocjują sprzedaż dużej partii uzbrojenia, o wartości sięgającej 11 mld EUR, obejmującej także 24 M-346.
Zdaniem koncernu Leonardo M-346LFFA stanowi kolejny element długiej linii rozwojowej lekkich odrzutowych samolotów bojowych zaprojektowanych i produkowanych przez przemysł włoski. Została ona zapoczątkowana u schyłku lat 50. przez samolot Fiat G-91 i kontynuowana była przez takie konstrukcje jak Aermacchi MB-326, Aermacchi MB-339, a także włosko-brazylijski AMX International AMX.
Oblot docelowego prototypu M-346LFFA w konfiguracji operacyjnej, który odbył się 13 lipca w Venegono, jest ważny z kilku powodów. Wśród nich należy wymienić przede wszystkim zabudowanie w maszynie stacji radiolokacyjnej Leonardo Grifo-346, a więc specjalnie opracowanej wersji tego urządzenia do samolotów rodziny Master (Grifo został dotąd sprzedany do pięciu państw w liczbie ponad 450 egzemplarzy, które przepracowały ok. 150.000 godzin).
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu