Podczas seulskiej wystawy International Aerospace & Defense Exhibition (ADEX 2023, 17‒22 października) koncern Hyundai Rotem Company przekazał nowe informacje na temat obecnie rozwijanego czołgu nowej generacji.

Firma przedstawiła m.in. nowy jego model, będący nadal raczej wizją prezentującą określone koncepcje, aniżeli czymś zbliżonym do planowanego do produkcji wyrobu. Zachowano bardzo futurystyczny wygląd (wciąż niezbyt realistyczny, za to budzący mniejsze uśmiechy osób pamiętających polską mobilną makietę PL-01 Concept), co ma zapewne przyciągnąć uwagę nie tylko zwiedzających, ale i potencjalnego nabywcy. Zgodnie z informacjami przekazanymi na temat tej koncepcji, czołg określany jako Next Generation MBT (a w przyszłości zapewne K3, sądząc po dotychczasowych K1 i K2) ma mieć masę na poziomie K2 lub niższą ‒ poniżej 55 ton (poprzednia koncepcja zakładała zaledwie 35 ton). Aby to osiągnąć, HRC postuluje m.in. redukcję załogi do dwóch osób (lub zachowania załogi trzyosobowej, o czym niżej), umieszczonych w pancernej kapsule w przedniej części kadłuba. Ze względu na możliwości środków transportowych, wymiary zewnętrzne czołgu mają nie przekraczać 10,8 m długości (z lufą działa), 3,6 m szerokości i 2,4 m wysokości (raczej do stropu niż wysokość całkowita). Czołg ma dysponować bardzo rozbudowanym uzbrojeniem, umieszczonym w bezzałogowej wieży. Składać się na nie mają 130 mm armata własnej konstrukcji (choć zapewne z amunicją wymienną z niemiecką armatą 130 mm L52), 12,7 mm wkm w zdalnie sterowanym stanowisku, przeciwpancernych pocisków kierowanych (w tym ciężkich, umieszczonych w chowanej pod pancerzem, wysuwanej do strzału wyrzutni) oraz, potencjalnie, z amunicji krążącej czy broni laserowej. System kierowania ogniem ma być wspierany przez sztuczną inteligencję (podobnie zresztą, jak wiele innych systemów, m.in. BMS, system autodiagnostyczny itd.), zaś świadomość sytuacyjna załogi ma być rozszerzana m.in. dzięki własnemu bezzałogowemu statkowi powietrznemu. Osłona wozu ma być również imponująca. Nowoczesny pancerz warstwowy ma być uzupełniony przez rozbudowany zestaw osłon aktywnych, zaś wykrycie czołgu ma utrudniać kamuflaż aktywny i środki ograniczające m.in. emisję ciepła. Napęd ma zapewniać układ hybrydowo-elektryczny, oparty na ogniwach wodorowych. Układ jezdny ma wykorzystywać aktywne zawieszenie hydropneumatyczne, przewiduje się również zastosowanie gąsienic kompozytowych.

Załoga nowego czołgu miałaby zajmować stanowiska w bogato wyposażonej kapsule w przedniej części kadłuba. Fot. archiwum autora

Producent zaprezentował też makietę koncepcyjną stanowisk załogi. Trzyosobowa (w tym przypadku) obsługa miałaby zajmować miejsca obok siebie, a każdy z jej członków miałby do dyspozycji jeden duży ekran i szereg mniejszych wyświetlaczy ‒ prawdopodobnie wszystkie miałyby być dotykowe. Sądząc po zaprezentowanej makiecie, wszystkie stanowiska miałyby być jednakowo wyposażone, co sugeruje pełną wymienność funkcji między nimi. Ponadto HRC przewiduje możliwość zdalnego sterowania czołgiem, a nawet opcję częściowo autonomicznej realizacji niektórych zadań. Wóz mógłby wejść do służby między 2035 a 2040 r. W ramach programu K2/K2PL Hyundai Rotem Company oferuje stronie polskiej współpracę podczas prac nad czołgiem nowej generacji, który w dużej mierze nadal znajduje się w stadium koncepcji, a więc relatywnie łatwo opracować na obecnym etapie jego odmianę dostosowaną do potrzeb innego użytkownika.