22 października, podczas rozpoczętego 19 października w Seulu salonu przemysłu obronnego ADEX 2021, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Turcji poinformowało o podpisaniu umowy z południowokoreańską Agencją Zamówień Obronnych (Defense Acquisition Program Administration, DAPA) dotyczącej dostaw elementów układu napędowego do czołgu podstawowego Altay.

Nie jest jasne, czego dotyczy umowa. Może być związana zarówno z dostawą południowokoreańskich silników wysokoprężnych Doosan DV27K o mocy 1103 kW/1500 KM, kompletnych power-packów (co jest jednak mniej prawdopodobne, ponieważ program rozwoju południowokoreańskiej automatycznej skrzyni biegów S&T Dynamics EST15K do czołgu K2 notuje opóźnienie), jak i z zapewnieniem pomocy technicznej firm z Republiki Korei przy pracach nad tureckim silnikiem Batu (https://zbiam.pl/probny-rozruch-silnika-batu-do-czolgu-altay/). Pierwsze doniesienia o południowokoreańsko-tureckich negocjacjach pochodzą z listopada 2020 r. (https://zbiam.pl/republika-korei-rozwiaze-problemy-turkow-z-czolgiem-altay/).

Program budowy czołgów Altay trapią obecnie opóźnienia wynikające głównie z braku odpowiedniej jednostki napędowej. Jedne rozwiązania (np. niemieckie, pierwotnie preferowane) są dziś dla Turcji niedostępne z powodów polityczno-prawnych, inne (np. ukraińskie) najwyraźniej nie zdały egzaminu, pomimo przeprowadzenia wstępnych testów. Rozwiązaniem może być ponowne podjęcie współpracy z Republiką Korei, co wydaje się być krokiem naturalnym ‒ podczas projektowania czołgu Altay dużą rolę odegrali inżynierowie z Republiki Korei pracujący przy rozwoju czołgu K2.

Tymczasem, zgodnie z umową z końca 2019 r., pierwsze seryjne czołgi Altay miały zostać dostarczone w ciągu 18 miesięcy. Późniejsze doniesienia wskazują, że program odnotował przynajmniej półtoraroczne opóźnienie, które nie jest zresztą pierwszym w historii tego ambitnego programu realizowanego przez przemysł turecki. Opóźnienie stało się powodem licznych oskarżeń o korupcję i różne nieprawidłowości ze strony tureckiej opozycji. Ponadto może ono zagrozić eksportowi czołgu ‒ Katar podobno zamówił 100 wozów, ale wobec dalszych problemów (których rozwiązanie zwiększy zapewne cenę czołgu) losy kontraktu, o ile rzeczywiście doszło do jego zawarcia, stoją pod znakiem zapytania.