21 września w stoczni AO „Sudostroitielnyj zawod imieni B. Je. Butomy” w Kerczu odbyły się uroczystość chrzest i wodowanie małego okrętu rakietowego Askold, budowanego pod numerem stoczniowym 802. Jest to już dziewiąta jednostka projektu 22800 Karakurt, która została spuszczona na wodę. O randze uroczystości świadczy fakt, że wziął w niej udział osobiście adm. Nikołaj Jewmienow, dowódca rosyjskiej marynarki wojennej.

Askold jest drugim z trzech Karakurtów powstający w całości na zaanektowanym Krymie w kerczeńskiej stoczni, która do lutego bieżącego roku nosiła nazwę Sudostroitielnyj Zawod „Zaliw”. Pierwszy z nich - Cykłon - zwodowany 24 lipca 2020 roku przechodzi aktualnie próby w Noworosyjsku, zaś kadłub trzeciego, który nosi nazwę Amur został ukończony i trwają na nim prace wyposażeniowe. Budowę tych jednostek rozpoczęto w latach 2016-2017, tak więc trwa ona już dość długo. Według bieżących planów zasilić mają one Flotę Czarnomorską do końca przyszłego roku, co wydaje się mało realne.

Głównym uzbrojeniem jednostek projektu 22800 Karakurt jest ośmiokomorowa pionowa wyrzutnia rakiet 3S-14 UKSK, przystosowana do wystrzeliwania pocisków systemu Kalibr-NK. Są one kolejnymi, po małych okrętach rakietowych proj. 21631 Bujan-M, niewielkimi nawodnymi nosicielami pocisków manewrujących w składzie Wojenno-Morskowo Fłota. Od tych ostatnich Karakurty wyróżniają się dużą większą dzielnością morską, co wynika z zupełnie innych założeń konstrukcyjnych.

Dotychczas zamówiono łącznie szesnaście Karakurtów, z których trzy znajdują się w służbie. Natomiast w różnych fazach konstruowania i prób znajduje się trzynaście kolejnych jednostek tego typu. Tak więc jest to obecnie najliczniejsza seria okrętów bojowych budowanych na potrzeby WMF FR. Okręty tego typu trafią do wszystkich rosyjskich flot i to zarówno oceanicznych (Północna, Oceanu Spokojnego), jak i operujących na morzach zamkniętych (Bałtycka, Czarnomorska).

Aktualnie w ich budowę zaangażowanych jest pięć stoczni - Pełła z Sankt Petersburga, SZ „Morie” z Teodozji, Zielenodolskij Zawod im. A. M. Gorkowo z Zielonodolska, Sudostroitielnyj zawod imieni B. Je. Butomy z Kerczu i Amurskij Sudostroitielnyj Zawod z Komsomolska nad Amurem. Taki stan rzeczy zamiast koncentracji produkcji w jednej, ewentualnie dwóch stoczniach, wynika w dużej mierze z potrzeby wsparcia rządowymi zamówieniami przedsiębiorstw na zajętym Krymie i Dalekim Wschodzie.