Zaloguj

Nowe szpony Jastrzębi

W pierwszej partii uzbrojenia do Jastrzębi znalazło się po 178 kierowanych pocisków rakietowych „powietrze-powietrze” AIM-120C-5 AMRAAM i AIM-9X Sidewinder, obecnie zamówiono mniejsze partie tych samych pocisków, ale w wersjach C-7 i Block II.

W pierwszej partii uzbrojenia do Jastrzębi znalazło się po 178 kierowanych pocisków rakietowych „powietrze-powietrze” AIM-120C-5 AMRAAM i AIM-9X Sidewinder, obecnie zamówiono mniejsze partie tych samych pocisków, ale w wersjach C-7 i Block II.

29 grudnia 2016 r. Inspektorat Uzbrojenia poinformował o zakończeniu procedur zakupu w Stanach Zjednoczonych pakietu nowego uzbrojenia podwieszanego do polskich myśliwców Lockheed Martin F-16C/D Jastrząb. Niestety, polityka informacyjna Ministerstwa Obrony Narodowej nie pozwala na pełne przedstawienie szczegółów tych transakcji, m.in. wartości wszystkich umów czy liczby zamówionych pocisków. Dane te w pierwszych dniach stycznia br. nadal pozostawały niejawne. Z tego też względu musimy posiłkować się przede wszystkim materiałami strony amerykańskiej.

O potrzebie zwiększenia zapasów magazynowych uzbrojenia precyzyjnego polskich Jastrzębi mówi się od dawna. Pomimo faktu, że samoloty te użytkowane są w polskim lotnictwie ponad dziesięć lat, wciąż ustępują pod względem zakresu wykonywanych misji, a więc możliwości bojowych wielu maszynom rodziny Fighting Falcon na świecie. W ramach bazowego kontraktu do Polski miało trafić: 280 bomb szybujących AGM-154C JSOW, 270 zestawów konwersyjnych do bomb kierowanych laserowo Paveway III, 42 zestawy konwersyjne do bomb kierowanych laserowo Enhanced Paveway II, 360 kierowanych pocisków rakietowych „powietrze-ziemia” AGM-65G2 Maverick, 470 zestawów konwersyjnych do bomb korygowanych rodziny JDAM, a także 178 kierowanych pocisków rakietowych „powietrze-powietrze” AIM-120C-5 AMRAAM i 178 AIM-9X Sidewinder. Dodatkowo Polska zakupiła także „klasyczne” bomby rodziny Mk 8× (w planach był zakup 467 Mk 82, 642 BLU-111, 234 Mk 84 i 80 BLU-117). Teoretycznie większość z tego uzbrojenia powinna znajdować się w składach, gdyż MON nie publikował żadnych komunikatów dotyczących przeprowadzania ćwiczeń z wykorzystaniem „bojowego” uzbrojenia. Nie oznacza to bynajmniej, że polscy piloci nie mieli okazji do dokonywania zrzutów takiego uzbrojenia w ramach doskonalenia swych umiejętności. Na przykład w czasie ćwiczenia Red Flag 12 na Alasce polskie Jastrzębie zrzucały bojowe bomby, ale pochodzące z zasobów US Air Force i zakupione specjalnie z myślą o uczestnictwie w tym szkoleniu.
Za 4,3 mln USD kupiono wówczas 16 bomb Mk 82 i 8 Mk 84, 8 bomb kierowanych GBU-24, 20 kierowanych GBU-12 Pawevay II, kolejnych 18 w wariancie szkolnym oraz nieokreśloną liczbę bomb rodziny JDAM. Podczas szkolenia w kraju wykorzystuje się, jak dotąd, głównie amunicję do działka 20 mm i ćwiczebne bomby BDU-33, imitujące bomby rodziny Mk 8×. W 2015 roku Inspektorat Uzbrojenia wybrał dostawców 32 makiet gabarytowych CTAM-120C (firma Fights on Logistics Sp. z o.o.), 200 bomb Mk 84 oraz 100 bomb Mk 82 (w obu przypadkach Cenrex Sp. z o.o.). W niedalekiej przyszłości do asortymentu uzbrojenia szkolnego dołączyć mają bomby BDU-59B/B BLGTRS, zamówione w liczbie 200 w ubiegłym roku w firmie Megmar Logistics & Consulting Sp. z o.o., które imitują kierowane laserowo bomby rodziny Paveway II. Od wielu lat mówiło się jednak o potrzebie uzupełnienia powyższego arsenału o nowe wzory uzbrojenia bądź o dokupieniu kolejnych egzemplarzy typów uzbrojenia, które już znajduje się magazynach.
Pogorszenie się sytuacji politycznej w Europie Środkowo-Wschodniej najprawdopodobniej przyspieszyło te, rozważane od kilku lat, plany zakupowe. Na pierwszy ogień poszło uzbrojenie ofensywne – pociski manewrujące Lockheed Martin AGM-158A JASSM. 11 grudnia 2014 r. podpisano umowę dotyczącą zakupu 40 takich pocisków i systemów im towarzyszących. W ramach kontraktu o wartości około 250 mln USD Lockheed Martin (koszt samych pocisków to ok. 60% tej kwoty) i jego kooperanci mieli nie tylko dostarczyć pociski, ale także przeprowa-dzić upgrade oprogramowania wszystkich polskich Jastrzębi do standardu M6.5 i integrację z nowymi typami uzbrojenia (nie tylko pociskami JASSM). Prace objąć miały także modernizację systemów identyfikacji „swój-obcy”, symulacji bojowej i walki radioelektronicznej.
W marcu ubiegłego roku przebazowano do bazy Edwards w Kalifornii F-16C o numerze taktycznym 4040, który miał posłużyć do prób nowego oprogramowania i certyfikacji z AGM-158A JASSM. Według obecnego stanu wiedzy autora, maszyna ta cały czas znajduje się w Stanach Zjednoczonych. Według zapisów umowy „seryjna” modernizacja Jastrzębi miała się rozpocząć w IV kwartale ubiegłego roku (prace miano wykonać w Polsce), a dostawy rakiet w 2017 r. Osiągnięcie wstępnej gotowości operacyjnej przez system Jastrząb/AGM-158A zaplanowano także na bieżący rok. Cały program ma zakończyć się do 2019 r.

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
bookusercrosslistfunnelsort-amount-asc