7 kwietnia francuska spółka iXblue poinformowała o wyborze systemów nawigacji inercyjnej jej produkcji do instalacji na budowanej parze niszczycieli min typu Kormoran II.
Niestety, producent ograniczony umową z Ministerstwem Obrony Narodowej nie ujawnił typu urządzenia, jego parametrów, ani ceny zakupu. W ofercie iXblue jest szereg kompaktowych systemów inercyjnych, wykorzystujących technikę żyroskopu światłowodowego, w tym linia Marins, której modele oprócz norm cywilnych spełniają standardy militarne MIL STD 810 i MIL STD 461. Nie można więc wykluczyć, że chodzi o któryś z tych produktów. Urządzenia te trafiły na jednostki pływające flot wojennych i straży wybrzeża 40 krajów świata. Ostatnie z nich zainstalowano m.in. na brytyjskich atomowych okrętach podwodnych typu Astute i lotniskowcach typu Queen Elizabeth, remontowanych i modernizowanych w połowie cyklu operacyjnego niemieckich fregatach typów F122 i F123, czy wytypowano do instalacji na budowanych fregatach typów F110 (hiszpańskie) i FDI (francuskie) oraz okrętach-matkach bezzałogowego systemu przeciwminowego powstającego dla flot Belgii i Niderlandów, co stanowi bardzo wysokie referencje.
Integracją systemów na Albatrosie (602) i Mewie (603) zajmie się polski partner iXblue, szczecińska firma Thesta. Będzie ona odpowiedzialna za dostarczenie gotowych systemów do PGZ Stoczni Wojennej Sp. z o.o., która z kolei, jako konsorcjant grupy przemysłowej budującej Kormorany II (Remontowa Shipbuilding S.A. w Gdańsku - lider i Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej S.A. w Gdyni) ma za zadanie instalację i uruchomienie systemów nawigacji i łączności na wspomnianych okrętach.
Systemy nawigacji bezwładnościowej mają bezpośredni wpływ na precyzję ustalania pozycji jednostki pływającej. Działają w oparciu o pomiar przyspieszeń działających na okręt i prędkości kątowych w celu określenia jego orientacji i położenia. Są też potrzebne do prawidłowego działania systemów stabilizacji, w tym uzbrojenia. Istotne jest też to, że mogą działać bez wspomagania systemów nawigacji satelitarnej GNSS (ang. Global Navigation Satellite Systems), w przypadku awarii odbiornika, lub kiedy sygnał jest celowo zakłócany bądź zniekształcany. Precyzja określania pozycji (dryf) bez wspomagania sygnałem GNSS wynosi milę morską na kilkadziesiąt godzin - zależnie od modelu urządzenia.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Kormoran II piękny połowiczny sukces, ciekawe czy jakieś państwo w NATO używa jeszcze trałowców jak u nas.
Najwyższy czas aby zamówić przynajmniej trzy kolejne niszczyciele min typu Kormoran 2. Do tego obowiązkowo wyposażyć w wyrzutnie rakiet plot. Piorun dla skutecznej ochrony b.bliskiego zasięgu.
Kormoran jako sprawdzona konstrukcja powinna być rozwijana np. jako okręt rakietowy (następca Orkanów) lub wielozadaniowa korweta zamiast Miecznika, ponieważ Polska nie potrzebuje wielkich okrętów na mały Bałtyk.
Z następca Orkanów całkiem niezły pomysł, Kormorany to większe od nich jednostki, może morski CAMM dałoby się także zintegrować plus wyrzutnie Piorun, ale okręt musiałby być znacznie szybszy i nieco przeprojektowany. Wyrzutnie pocisków RBS-15 Mk3 i radary Sea Giraffe można zastosować w nowym okręcie, ta sama platforma zredukowała by koszty produkcji i późniejszej eksploatacji niektórych podzespołów.
"Następca Kormoranów" o prędkości 15w...nie wiem co bierzecie, ale bierzcie połowę dawki.