19 września 2014 r. rozpoczęła się francuska operacja lotnicza „Chammal” skierowana przeciwko Państwu Islamskiemu, kiedy to zespół składający się z wielozadaniowych samolotów myśliwskich Rafale z dywizjonu EC 3/30 „Lorraine”, wspierany przez samolot tankowania powietrznego C-135FR oraz samolot patrolowo-rozpoznawczy Atlantique 2 wykonał pierwsze zadanie bojowe. Następnie do akcji przystąpiły samoloty morskie operujące z pokładu lotniskowca Charles de Gaulle (R91). Działania bojowe lotniskowca wraz z towarzyszącymi mu okrętami były prowadzone w ramach operacji „Arromanches 1”. W skład grupy lotniczej jedynego francuskiego lotniskowca wchodziło 21 samolotów bojowych, w tym 12 wielozadaniowych samolotów myśliwskich Rafale M i 9 samolotów myśliwsko-bombowych Super Étendard Modernisé (Super Étendard M) oraz jeden samolot wczesnego ostrzegania i kierowania E-2C Hawkeye. Wśród pokładowych Rafale M znajdowały się dwa najnowsze egzemplarze wyposażone w stacje radiolokacyjne z aktywną anteną ze skanowaniem elektronicznym AESA. Po ćwiczeniach TRAP z udziałem amerykańskich wielozadaniowych samolotów transportowych pionowego startu i lądowania MV-22 Osprey na poligonie Koron oraz kolejnych ćwiczeniach z udziałem francuskich i amerykańskich kontrolerów naprowadzania FAC na terenie Dżibuti i krótkim postoju w Bahrajnie, lotniskowiec ostatecznie wszedł do akcji 23 lutego 2015 r. Dwa dni później wielozadaniowe samoloty myśliwskie Rafale M (Flottille 11F) zaatakowały pierwsze cele w Al-Qaïm w pobliżu granicy z Syrią. Z kolei 20 marca pierwszy atak przeprowadził samolot myśliwsko-bombowy Super Étendard M (z numerem bocznym 46), używając kierowanych bomb lotniczych GBU-49. W ciągu miesiąca zrzucono 15 bomb kierowanych. W okresie 1-15 kwietnia do czasu przybycia kolejnego amerykańskiego lotniskowca francuski Charles de Gaulle był jedynym okrętem tej klasy na wodach Zatoki Perskiej.
5 marca 2015 r. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Francji poinformował, że nastąpi redukcja Rafale zaangażowanych w operacji „Chammal” i wkrótce trzy samoloty tego typu pochodzące z dywizjonów EC 1/7 „Provence” i EC 2/30 „Normandie-Niémen powróciły na macierzyste lotniska. W locie powrotnym do kraju tradycyjnie towarzyszył im samolot tankowania powietrznego C-135FR.
15 marca 2015 r. na bliskowschodnim teatrze działań wojennych ponownie pojawił się francuski samolot wczesnego ostrzegania i kierowania E-3F, należący do dywizjonu 36 EDCA (Escadre de Commandement et de Conduite Aéroportée), który trzy dni później rozpoczął loty operacyjne ściśle współpracując z siłami powietrznymi koalicji. W ten sposób rozpoczęła się druga tura pobytu francuskich AWACS-ów na bliskowschodnim teatrze działań wojennych – pierwsza została zrealizowana w okresie październik-listopad 2014 r. W międzyczasie działania tego typu prowadził samolot E-2C Hawkeye ze składu pokładowej grupy lotniczej GAE (Groupe Aérien Embarqué) z lotniskowca Charles de Gaulle.
Największe natężenie lotów miało miejsce w dniach 26-31 marca 2015 r., kiedy to operowały wspólnie samoloty ze składu francuskich sił powietrznych i lotnictwa morskiego. W ciągu tych kilku dni maszyny wykonały 107 misji. Przez cały czas siły francuskie są w stałym kontakcie z amerykańskim centrum operacji powietrznych CAOC (Coordination Air Operation Center) znajdującym się na terytorium Kataru, w Al Udeid. W operacji nie uczestniczą jedynie francuskie śmigłowce, z tego powodu zadania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa i odzyskiwaniem pilotów wykonują śmigłowce amerykańskie.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu