24 stycznia z centrum lotów kosmicznych na Przylądku Canaveral na Florydzie wystartowała na orbitę okołoziemską rakieta nośna Falcon 9 Block 5 należąca do firmy SpaceX. W całym wydarzeniu nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że był to rekordowy lot pod względem ładunku.
W ramach misji rakieta wyniosła na orbitę 143 satelitów należących do użytkowników komercyjnych oraz rządowych (NASA oraz Departament Obrony Stanów Zjednoczonych). Tym samym SpaceX pobiła rekord należący do Indii – w lutym 2017 roku rakieta nośna PSLC-XL wyniosła w przestrzeń 104 satelity różnych typów.
Podstawowym zadaniem lotu rakiety Falcon 9 Block 5 było wyniesienie kolejnej partii dziesięciu satelitów łączności Starlink (10 sztuk). Pozostałe obejmowały niewielkie satelity CubeSat, których zadaniem ma być testowanie nowych rozwiązań technicznych na rzecz nauki i sektora kosmicznego. Dla samej rakiety był to ósmy lot w przestrzeń kosmiczną, podobne jak (już niemal rutynowo) wcześniej lądowała później na pokładzie statku na wodach Oceanu Atlantyckiego.
Według obecnych deklaracji atrakcyjna oferta powoduje, że w najbliższych miesiącach należące do firmy SpaceX rakiety Falcon 9 mają wynosić coraz więcej ładunków tego typu. Kolejny start zaplanowano w lutym (do teraz zadeklarowano dziesięć ładunków), a kolejne w marcu, maju i czerwcu. Z całą pewnością start czerwcowy może być niezwykle ciekawy, gdyż wśród satelitów znajdzie się także ładunek z Polski.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Czy wiadomo, co znajdzie się w ładunku z Polski?
Czyli zgodnie z przewidywaniami w tym miesiącu powinien startować ładunek z Polski. Chyba, że są jakieś obsuwy w harmonogramie...