31 grudnia 2020 r. południowokoreański koncern Hyundai Rotem, m.in. producent czołgów podstawowych K1 i K2, został wskazany przez Wojska Lądowe Republiki Korei jako wykonawca programu budowy bezzałogowej wersji czołgu K1 Rokit. Rozwiązania opracowane w jego ramach miałyby być skalowalne i możliwe do zastosowania w innych pojazdach, nie tylko czołgach, ale też działach samobieżnych (np. K9) czy bojowych wozach piechoty K21.
Program podzielony został na dwie oddzielne prace badawczo-rozwojowe o łącznej wartości ok. 15,2 mld KRW (niespełna 14 mln USD). Formalnie południowokoreańskie wojska lądowe reprezentowane są przez Centrum Technologii Przemysłu Obronnego Agencji Rozwoju Obrony. W ramach pierwszej pracy przewidywane jest opracowanie rozwiązań umożliwiające bezzałogowe poruszanie się pojazdów wykorzystywanych przez wojsko. Mają być one wspólne dla wszystkich typów pojazdów bojowych Wojsk Lądowych Republiki Korei. Kluczowymi elementami, które zostaną opracowane i zintegrowane w ramach programu, będą oczywiście podzespoły związane ze zdalnym sterowaniem pojazdem (zwłaszcza podczas jazdy), ale też te związane z poruszaniem się w trybie autonomicznym. Druga praca ma na celu zebranie doświadczeń praktycznych związanych z ubezzałogowieniem czołgu K1. W obu przypadkach ważną rolę odegra opracowanie rozwiązań pozwalających na prowadzenie walki przy sterowaniu zdalnym, tj. na zdalne namierzanie i śledzenie celu w wypadku czołgów (i innych pojazdów prowadzących ogień bezpośredni) lub wykorzystania systemu kierowania ogniem do prowadzenia ognia na duże odległości (dla dział samobieżnych). Obydwie prace badawczo-rozwojowe mają być prowadzone równolegle i zakończone do 2024 r.
Czołgi K1 Rokit weszły do służby w 1987 r. i były pierwszymi wozami bojowymi tej kategorii opracowanymi i produkowanymi częściowo przez przemysł Republiki Korei (choć duży udział w opracowaniu wozu miała amerykańska firma Chrysler Defense, wówczas producent M1 Abrams – stąd wizualne podobieństwo obydwu wozów; ponadto wiele kluczowych podzespołów pochodzi z importu lub było produkowanych na licencji). Wóz jest uzbrojony w 105 mm armatę KM68A1 z bruzdowanym przewodem lufy (w późniejszej wersji K1A1 zastąpiona przez 120 mm KM256) i trzy karabiny maszynowe. Napęd stanowi silnik MTU MB 871 Ka-501 o mocy 890kW/1200 KM, sprzężony z automatyczną skrzynią biegów ZF LSG 3000. Wóz wyposażono w bardzo nowoczesne na owe czasy zawieszenie hydropneumatyczne. Niska masa ‒ zaledwie 51 ton, (najnowsza wersja K1A2 54,5 t) co prawda umożliwia zachowanie bardzo wysokiej mobilności przy stosunkowo słabym silniku, ale ceną za to jest słabe w porównaniu ze czołgami zachodnimi z tego samego okresu (znacznie cięższymi) czy rosyjskimi (o mniejszej kubaturze) opancerzenie. Nie dziwi więc, że Wojska Lądowe Republiki Korei planują zastąpienie załogi obecnej na pokładzie przestarzałego czołgu elektroniką oferującą możliwość prowadzenie walki z bezpiecznego miejsca. Pewną przeszkodą może być brak automatu ładowania – jeżeli Koreańczycy chcą zachować obecne uzbrojenie główne, konieczna będzie instalacja automatu ładowania, jak w nowszym K2.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
A T-72 automat ma,kompania zdalnie sterowanych dla każdej brygady WOT, oczywiście gdy nowe Wilki zastąpią je w jednostkach zmechanizowanych, zresztą to samo można zrobić z BWP-1 gdy zostaną zastąpione przez Borsuki.