Historia zaangażowania WB Electronics S.A. w branżę bezzałogowych systemów powietrznych rozpoczęła się mniej więcej dekadę temu i szybko zaowocowała, w 2006 r., pierwszym kontraktem eksportowym dla klienta, którym były Siły Zbrojne Węgier. Ten wczesny i dość niespodziewany sukces był związany z ofertą, która polegała na dostarczeniu przez polską fi rmę rozwiązań elektronicznych, w tym dotyczących łączności. Jako, że WB Electronics S.A. nie dysponowała wówczas technologiami typowymi dla branży bezzałogowych systemów powietrznych, kierownictwo fi rmy postanowiło porozumieć się z wyspecjalizowanym w tej dziedzinie izraelskim przedsiębiorstwem. Niestety, zagraniczny partner zawiódł, a cały kontrakt zakończył się spektakularną porażką: fi nansową i presti żową. Lekcja ta została jednak starannie odrobiona – kilka miesięcy później została założona specjalizująca się w technologiach typowych dla bezzałogowych systemów powietrznych spółka Flytronic Sp. z o.o. Powstała ona w związku z tym, że WB Electronics S.A. zdecydowała się kolejne swoje produkty opierać w całości na własnych rozwiązaniach. Chodziło o to, żeby fi rma w całości panowała nad produktem i mogła brać pełną odpowiedzialność za swoją ofertę. Wymagało to dużego nakładu pracy, wysiłku organizacyjnego i pieniędzy, ale z czasem takie podejście zaczęło procentować.
Dzisiaj fi rma WB Electroni cs S.A. (która jest liderem WB Group), jest największa na rynku prywatnym w polskim przemyśle zbrojeniowym i może poszczycić się nie tylko zamówieniami od Sił Zbrojnych RP, ale także (a może przede wszystkim) licznymi kontraktami z klientami zagranicznymi. Ci ostatni nie tylko dość regularnie wybierają rozwiązania WB Electronics S.A., ale także rozszerzają potem współpracę, czy to dokupując dodatkowe bezzałogowe systemy powietrzne, czy to biorąc licencje na wybrane komponenty. Obecnie firma działa na stałe na dziesięciu rynkach zagranicznych (m.in. w Stanach Zjednoczonych, Ameryce Południowej, Afryce Północnej i Azji, w tym m.in. w Indiach, Indonezji, Tajlandii i Malezji). Najciekawszy jest chyba kontrakt z nieujawnionym klientem azjatyckim, w ramach którego WB Electronics S.A. dostarczyła wszystkie rozwiązania techniczne niezbędne do stworzenia zaawansowanych systemów bezzałogowych, poza płatowcem, dla dużych systemów, które według polskiej klasyfi kacji mieszczą się pod względem osiągów i charakterystyk gabarytowo-masowych pomiędzy klasą taktyczną średniego zasięgu a operacyjną dalekiego zasięgu MALE (Medium Alti tude, Long Endurance – średnia wysokość, duża długotrwałość lotu). Technologie te są wykorzystywane dziś bojowo na około dwudziestu systemach bezzałogowych, a niedawno klient ten zakupił polską licencję na budowę u siebie autopilota. WB Electronics S.A. (WB Group) szczyci się dzisiaj tym, że jest ponad siedmiokrotnie bardziej wydajna, jeśli chodzi o eksport, w porównaniu ze średnią wszystkich polskich fi rm zbrojeniowych. Jej pracownicy stanowią bowiem niecałe 5 pro cent wszystkich zatrudnionych w zbrojeniówce, a mimo to WB Electronics S.A. była odpowiedzialna w ostatnim roku za około 35 procent całości polskiego eksportu zbrojeniowego. To ważne dla rozwoju nie tylko z powodów finansowych, ale także z uwagi na zdobywane doświadczenia. Eksport daje nam dużą ilość doświadczeń, które uzyskujemy poprzez to, że nasze wyroby funkcjonują w wielu krajach, na wielu szerokościach geograficznych i w wielu kulturach. Mamy możliwość porównywania tendencji rozwojowych na światowym rynku i sprawdzenia czy w te tendencje się wpisujemy. Eksportując uniezależniamy się też od koniunktury na rynku krajowym. Mając zamówienia krajowe lub nie, mimo wszystko utrzymujemy moce produkcyjne, inżynierów i mamy zdolności do wytwarzania systemów bezzałogowych i innych na wypadek gdyby nagle zaistniała w kraju taka potrzeba i to niezależnie od sytuacji międzynarodowej. Dodatkowo odciążamy podatników jeśli chodzi o utrzymywanie tych mocy – wylicza prezes WB Electronics S.A. Piotr Wojciechowski.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu