Według upublicznionego dokumentu, Inspektorat Uzbrojenia poszukuje informacji niezbędnych do przygotowania szczegółów zamówienia dotyczącego dostawy 32 wielozadaniowych śmigłowców wsparcia, zdolnych do przewozu pięciu w pełni wyposażonych żołnierzy lub 1000 kg ładunku. Poza odmianą bazową, konstrukcja miałaby zostać potencjalnie zakupiona w trzech kolejnych wersjach: wsparcia bojowego z możliwością prowadzenia zaawansowanego szkolenia lotniczego, dowodzenia oraz rozpoznania i walki elektronicznej. Przeprowadzenie dialogu technicznego przewidziano na okres lipiec–grudzień 2020 r., a podmioty zainteresowane udziałem w nim miały czas na przesyłanie zgłoszeń do 31 maja. Co ciekawe, jeszcze do niedawna program nie był uznawany za priorytet, według deklaracji Ministerstwa Obrony Narodowej procedura miała ruszyć dopiero w drugiej połowie lat 20. Nie można wykluczyć, że opublikowanie zaproszenia do dialogu technicznego w tym właśnie momencie wynika nie tylko z potrzeb Sił Zbrojnych, ale także załamania gospodarczego, wynikającego z globalnej pandemii COVID-19, które spowodowało poważne problemy także w przemyśle lotniczym, czego konsekwencją mogą być zwolnienia grupowe w firmach. W naszym kraju uwaga mediów skupia się na zakładach WSK „PZL-Świdnik” S.A., których związki zawodowe podkreśla ją brak zamówień rządowych, umożliwiających utrzymanie zatrudnienia na obecnym poziomie.
Ogólnikowo określony przedmiot zamówienia może wskazywać, że program Perkoz, zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, zakłada zakup następców części wyeksploatowanych Mi-2, które służą w Siłach Zbrojnych RP od ponad pół wieku. Ten „koń roboczy” w swej klasie jest używany do bardzo różnorodnych zadań – transportowo-łącznikowych, bojowych (jako iluzoryczne wsparcie dla Mi-24D/W w obu bazach lotniczych) czy szkolno-treningowych (uzupełniając 24 śmigłowce SW-4 Puszczyk). Łącznie w linii znajduje się ok. 60 takich maszyn, których resursy techniczne pozwalają na bezpieczną eksploatację najwyżej do połowy lat 20. Zapis o wersjach dowodzenia oraz rozpoznania i walki elektronicznej może wskazywać, że Perkoz miałby także zastąpić nieliczne śmigłowce rodziny W-3 Sokół w wersjach specjalistycznych – W-3PPD Gipsówka (pojedynczy, obecnie W-3WA PSOT) i W-3RR Procjon (powstały trzy egzemplarze, prototyp i dwa seryjne). Co ciekawe powyższy wymóg jest sporym zaskoczeniem, nie tylko dla obserwatorów, ale i części środowiska wojskowego – trudno bowiem wyobrazić sobie umieszczenie rozbudowanego sprzętu w niewielkim kadłubie wielozadaniowego śmigłowca o ładowności 1000 kg, który z całą pewnością będzie konstrukcją „z półki”. Oczywiście, w dobie redukcji kosztów i liczby typów eksploatowanych wiropłatów, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zarówno Mi-2, jak i W-3 Sokół zostały zastąpione jednym typem nowego pokolenia. W świetle zawartych w zaproszeniu do dialogu wymagań i faktycznych potrzeby może to być jednak trudne. Z drugiej strony, potencjalnie może chodzić o wieloletnie zamówienia na ok. 100 nowych wiropłatów, co dawałoby dostawcy spore korzyści gospodarcze. Ponadto, biorąc pod uwagę zarys wymagań, Perkoza można zunifikować także z morskim Kondorem (o czym dalej).
5 czerwca IU opublikował listę 12 podmiotów, które zgłosiły się do udziału w dialogu technicznym w ramach programu Perkoz: Works 11 Sp. z o.o., Hindustan Aeronautics Ltd. (za pośrednictwem Helicopter Division Hindustan Aeronautics Ltd.), Cobham Aviation Services UK Ltd., Airbus Helicopters SAS, Bell Textron Inc., Polską Grupę Zbrojeniową S.A., Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych, WSK „PZL-Świdnik: S.A. (reprezentujący Leonardo), Elbit Systems Ltd., Sieć Badawczą Łukasiewicz – Instytut Lotnictwa, Boeing Company i Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o.o. (reprezentujące korporację Lockheed Martin). Jak widać, powyższy spis obejmuje zarówno producentów śmigłowców, jak i dostawców wyposażenia oraz uzbrojenia, którzy mogą być zainteresowani udziałem w programie jako poddostawcy. Oczywiście, na obecnym etapie trudno wskazać, które z nich zostaną zaproszone do udziału w dialogu technicznym. Z pewnością jednak powyższa lista daje podstawę do spekulacji, jakie konstrukcje mogą stanąć w szranki.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu