Już w środę 4 marca 2020 roku, z portu w Thyboron w Danii, wyruszy kolejna ekspedycja SANTI Odnaleźć Orła mająca na celu odnalezienie wraku sławnego polskiego okrętu ORP „Orzeł”. Tegoroczne poszukiwania odbędą się we współpracy z duńską firmą JD Contractor oraz Sea War Museum Jutland.
Jest to siódmy rok poszukiwań wraku ORP „Orzeł” dla ekipy Santi Odnaleźć Orła i kolejna, dziewiąta już ekspedycja. Będzie to szczególna wyprawa z udziałem Gerta Normanna (założyciel firmy JD Contractor oraz Sea War Museum w Thyboron w Danii), z którym ekipa nawiązała współpracę w 2018 roku.
Dotychczas weryfikowano hipotezę „Friendly Fire”, obszar z nią powiązany został przebadany przez ekipę Santi Odnaleźć Orła 4-krotnie, zbadano również obszar A3. W tym roku poszukiwania na Morzu Północnym będą prowadzone na jednostce M/S VINA o długości 77 m, szerokości 14 m, należącej do partnera z Danii. Statek na co dzień służy do pracy na Morzu Północnym, posiada pełne wyposażenie między innymi: survay oraz system pozycjonowania DP1. Jednostka przystosowana jest również do pracy z nurkami. To bardzo istotna kwestia, gdyż tegoroczna ekipa SANTI Odnaleźć Orła będzie sprawdzać niezidentyfikowane obiekty, wskazane przez JD Contractor, firmę, która na co dzień pracuje na Morzu Północnym i posiada wiedzę na temat wraków tam spoczywających.
W wyprawie weźmie udział 26 osobowa ekipa polsko-duńska. Z Polski do Danii wyruszy osiem osób i są to głównie nurkowie: Tomasz Stachura, Piotr Michalik, Łukasz Piórewicz, Marek Cacaj, Jacek Kapczuk, Piotr Lalik, Łukasz Pastwa, Jerzy Rudziński. Polska ekipa zabierze ze sobą profesjonalny sprzęt nurkowy. W kierunku Danii wyruszy w środę wczesnym rankiem, tak by jeszcze tego samego dnia w nocy wyjść w morze. Powrót do portu w Thyboron planowany jest na niedzielę.
„Oprócz prowadzenia poszukiwań naszego legendarnego „Orła”, większość z nas, na co dzień zajmuje się nurkowaniem. Morze Północne skrywa wiele tajemnic, na jego dnie znajduje się mnóstwo wraków, część z nich to nadal jednostki niezidentyfikowane. Cieszmy się, że tym razem nasze działania skupią się na identyfikacji kilku z nich. Podczas jednej z poprzednich wypraw odnaleźliśmy okręt HMS Narhwal, może tym razem uda się nam zanurkować na naszym polskim okręcie ORP „Orzeł” i potwierdzić, przyczynę jego zaginięcia.” Komentuje Tomasz Stachura szef ekspedycji.
„W tym roku przypada osiemdziesiąta rocznica zaginięcia okrętu ORP „Orzeł”, mam wielką nadzieję, że uda nam się odkryć „Orła” właśnie teraz. Powtórzę jeszcze raz nie poddajemy się i szukamy go do skutku.” podsumowuje Tomasz Stachura.
Więcej o projekcie:
www.santiodnalezcorla.pl – strona www projektu
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Bardzo chciałbym też wiedzieć co stało się z ORP ORZEŁ. Przyczynę jago zatonięcia i zaginięcia. Interesuję się polskimi okrętami podwodnymi już od bardzo dawna. Zaczynałem czytać książki na ich temat kiedy miałem 14 lat. Życzę żeby SANTI ODNALEŹĆ ORŁA Odnalazła naszą legendę Polskiej Marynarki Wojennej. I Polskiej i Duńskiej ekipie życzę szczęścia i powodzenia.
Witam
Uparcie szukacie nie w tym miejscu co trzeba (jak znajdziecie to nie mam racji), Zakładacie, że Orzeł dotarł do rejonu patrolu. Ja uważam, że tam nie dotarł i trzeba szukać blisko bazy Rosyth. Mógł to być nieszczęśliwy wypadek podczas zanurzania tym bardziej, że okręt miał już takie incydenty gwałtownego opadania. A biorąc pod uwagę niewielką głębokość zanurzenia bezpiecznego (w zasadzie długość kadłuba) o nieszczęście nie trudno. Oczywiście inne przyczyny są także możliwe - dryfująca mina, zaskoczenie przez samolot niemiecki.