4 maja Departament Stanu poinformował o wydaniu zgody na potencjalną sprzedaż do Niemiec samolotów rodziny C-130J Super Hercules, które mają stanowić część wspólnej niemiecko-francuskiej jednostki eksploatującej powyższy typ.
W ramach przesłanego do Kongresu Stanów Zjednoczonych wniosku eksportowego wynika, że Berlin chce zakupić sześć maszyn za maksymalną kwotę 1,4 mld dolarów. Cały pakiet obejmuje trzy samoloty transportowe C-130J-30, trzy transportowo-tankujące KC-130J, a także cztery zapasowe silniki AE2100D, dwa zapasowe terminale Link 16 MIDS, dwa zapasowe systemy WRE AN/ALE 47, dwa zapasowe systemy AN/AAR-47A(V)2, dwa zapasowe systemy AN/ALR-56M, dwie zapasowe elektrooptyczne głowice obserwacyjne MX-20. Dodatkowo pakiet ma objąć środki łączności, gogle noktowizyjne oraz pakiet szkolno-logistyczny.
Autoryzacja Departamentu Stanu była spodziewana od kilkunastu tygodni. Ma to związek z faktem zacieśniania współpracy wojskowej Niemiec i Francji i podjęcia decyzji po wspólnej eksploatacji samolotów rodziny C-130J Super Hercules przez wspólną jednostkę lotniczą. Jednym z powodów zakupu są problemy z eksploatacją i rozwojem samolotów Airbus A400M Atlas, które nie mogą (dotychczas) wykonywać części zadań – m.in. wsparcia sił specjalnych oraz przekazywania paliwa w locie śmigłowcom przy pomocy giętkich przewodów tankujących. Co ciekawe, pomimo długiej historii programu C-130 Hercules, Niemcy nigdy nie byli użytkownikami samolotów powyższej rodziny (w przeciwieństwie to choćby Francji).
(ŁP) | Foto: Łukasz Pacholski |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu