12 grudnia Agencja Uzbrojenia poinformowała o podpisaniu umowy z Safran Electronics & Defense w sprawie dostawy partii spadochronów desantowych, które trafią do wyposażenia Wojska Polskiego.

Jak wskazują upublicznione informacje, sama umowa została podpisana 13 listopada bieżącego roku i ma wartość 40,5 mln PLN. W udzieleniu zamówienia zastosowani procedurę negocjacji z wybranym podmiotem bez uprzedniej publikacji zaproszenia do ubiegania się o zamówienie. Jak wyjaśnia Agencja Uzbrojenia było to związane z faktem, że jedynym wykonawcą, który posiada spadochron spełniający wszystkie parametry techniczne oraz jest eksploatowany w NATO, jest Safran Electronics & Defense (spadochrony powyższej firmy są eksploatowane we Francji, Niemczech, Hiszpanii, Włoszech, Belgii oraz Królestwie Niderlandów).

Jednocześnie, co wskazuje Agencja Uzbrojenia, unieważnienie poprzednich postępowań przetargowych w zakresie podstawowych spadochronów desantowych spowodowało wystąpienie braków – to z kolei dało podstawy do realizacji zakupu poprzez pilną potrzebę operacyjną. Ze względu na możliwe braki, tylko w latach 2024-26, pojawia się luka obejmująca uzupełnienie powstałego niedoboru w liczbie 900 kompletów spadochronów. Takie braki spowodowałyby obniżenie i stopniową utratę zdolności do przerzutu sposobem spadochronowym sił Wojska Polskiego. O ile komunikat Agencji Uzbrojenia nie wskazuje dokładnie liczby zamówionych we Francji kompletów, najprawdopodobniej mowa o podobnej liczbie spadochronów (taka sama liczba miała być zakupiona podczas ostatniego, unieważnionego, postępowania przetargowego).

Jak wskazywała, w 2020 roku, Agencja Uzbrojenia - w Wojsku Polskim znajdowało się około 3800 kompletów spadochronów desantowych AD-95 Dedal. Ostatnia partia została zamówiona w sierpniu 2019 roku. Dodatkowo w magazynach znajdują się także spadochrony desantowe AD-2000 w liczbie około 1200 egzemplarzy. Wszystkie muszą być systematycznie zastępowane w wyniku zużycia eksploatacyjnego.