6 kwietnia rumuńska Policja Graniczna (Poliția de Frontieră) poinformowała o odnalezieniu, w odległości ok. 20 Mm na wschód od Tuzli, wywróconego obiektu, którym okazała się półsztywna łódź typu RHIB o nietypowej konfiguracji.
Informacja o dryfującym obiekcie do rumuńskiego morskiego centrum koordynacji (MRCC) spłynęła późnym popołudniem 4 kwietnia. Na wskazane współrzędne wysłana została, należącą do rumuńskiej służby poszukiwania i ratowania ARSVOM (Agentia Romana de Salvare a Vietii Omenesti pe Mare) jednostka ratownicza Artemis typu Patrol 24WP SAR (zbudowana w estońskiej stoczni jachtowej Baltic Workboats AS z Nasva). Ratownicy zdecydowali się na odholowanie znalezionej jednostki, bez uprzedniego jej obrócenia, do bazy ARSVOM w Konstancy. Dopiero po zacumowaniu na miejscu i odwróceniu zdobyczy okazało się z czym właściwie ratownicy mają do czynienia. Powiadomili oni służby wojskowe oraz wspomnianą wcześniej policję. Ze znaleziskiem zapoznali się także funkcjonariusze rumuńskiej służby wywiadu (SRI, Serviciul Român de Informații).
Jednym z dwóch elementów czyniących z tej łodzi unikalne, póki co, znalezisko to umieszczony przed konsolą sternika, odpowiednio zabezpieczony i posadowiony na drewnianym postumencie pod kątem ok 45° obiekt. Okazała się nim ważąca ok. 500 kg głowica bojowa wymontowana z kierowanego pocisku przeciwokrętowego systemu P-20M Tiermit. Świadczy o tym naniesione na jej korpus oznaczenie 4G20. Głowica tego typu posiada kompozycję wybuchową typu TGAG-5, składającą się z 55% (± 5%) z trotylu, 24% (± 3%) z heksogenu, 16% (± 2%) z proszku aluminiowego oraz 5% (± 1%) z flegmatyzatora w postaci wosku chloronaftalenowego o nazwie handlowej gałowaks. Charakterystyczne jest widoczne od strony dziobu wydrążenie kumulacyjne. Kolejną interesującą innowacją w przypadku tego obiektu jest jej konwersja do roli improwizowanej bezzałogowej jednostki kamikaze (OWA-USV).
Łączność z bazą zapewniona jest dzięki panelowej antenie, komercyjnego, satelitarnego systemu łączności Starlink, którą zainstalowano na konsoli sternika.
Bazą dla tej swoistej hybrydy była łódź ratownicza, najprawdopodobniej amerykańskiej stoczni jachtowej Silver Ships z Theodore w stanie Alabama. Na pochodzenie kadłuba wskazywać może jedna z cech charakterystycznych amerykańskich konstrukcji tj. między innymi gumowy fartuch o płaskiej konstrukcji w górnej części. Biorąc pod uwagę wymiary odnalezionego pojazdy wnioskować można że to model AM 800 (długość ok. 9,5 m). Przebudowaną jednostkę pomalowano na szary kolor, jednak nowa warstwa okazała się na tyle nie trwała że większość dna odnalezionego USV posiada oryginalny czerwony kolor. Napęd stanowiły dwa silniki zaburtowe. Ze względu na obecność wspomnianej głowicy o znacznej mocy rażenia ostatecznie zdecydowano się przewieźć znalezisko na wody należące do poligonu sił powietrznych im. gen. bryg. Iona Bungescu (Școala de Instruire pentru Apărare Antiaeriană "General de brigadă Ion Bungescu") i wysadzić je w kontrolowanych warunkach. Zadanie to zrealizowano 5 kwietnia pod wieczór, a sam wybuch był tak silny, że grom dźwiękowy dotarł do oddalonej o ok. 11 Mm Konstancy. Zauważone w trakcie pierwszych oględzin napisany naniesione cyrylicą niejako automatyczne wskazało na Rosję jako kraj pochodzenia. Analiza zastosowanych rozwiązań wskazywać może jednak na Ukrainę. Świadczyć o tym mogą: wybrany kadłub (amerykańska stocznia dostarczyła stronie ukraińskiej nieujawnioną liczbę swoich produktów), a także system łączności satelitarnej (Starlink obecny jest na wszystkich ukraińskich OWA-USV).
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu