2 maja prasa rosyjska poinformowała, że władze w Moskwie porozumiały się ze swoim odpowiednikiem w Ankarze w sprawie możliwości zakupu zestawów obrony przeciwlotniczej S-400.
Według dostępnych informacji Turcy zdecydowali się na wybór rosyjskiej oferty po analizach dokumentów złożonych przez zachodnich dostawców uzbrojenia tej klasy, które uznano za niewystarczające – najprawdopodobniej kością niezgody mogły być kwestie przeniesienia produkcji oraz transferu technologii do Turcji.
Źródła rosyjskie informują, że oficjalnie negocjacje międzyrządowe rozpoczęły się w listopadzie zeszłego roku. Obecnie główny wysiłek skierowany jest na sprawy ceny oraz przekazania technologii produkcji do wybranych zakładów tureckich. Co ważne, strona rosyjska deklaruje udzielenie preferencyjnego kredytu na sfinansowanie programu zakupu zestawów S-400.
Przypomnijmy, jest to już kolejne podejście do zakupu przez Turcję zaawansowanych systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Ostatnia próba zakończyła się wyborem chińskiego zestawu HQ-9, jednak ostatecznie nie doszło do sfinalizowania negocjacji. Podobnie jak teraz, w pokonanym polu zostały oferty producentów z NATO (Raytheon oraz EuroSAM), a władze w Ankarze znalazły się pod silną presją ze strony sojuszników ze względu na brak możliwości wpięcia chińskich (a obecnie rosyjskich) systemów w sojuszniczy system dowodzenia.
(ŁP) | Foto: Ministerstwo Obrony Rosji |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu