4 maja media amerykańskie, bazując na nieoficjalnych informacjach pochodzących z Kongresu Stanów Zjednoczonych, informują istnieje opcja na nowe otwarcie w stosunkach na linii Waszyngton – Ankara. Jednym z elementów może być zgoda na sprzedaż nowych F-16C/D Fighting Falcon Block 70.

Oficjalny Letter of Request został przesłany przez Ankarę w październiku ubiegłego roku. Początkowo wydawało się, że względu na problemy dyplomatyczne, związane z zakupem przez Turcję zestawów przeciwlotniczych S-400, wniosek zostanie odrzucony. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę postawa Turcji powoduje, że notowania tego kraju wśród sojuszników z NATO systematycznie rosną – Ankara sukcesywnie dostarcza Kijowowi nowy sprzęt i amunicję (m.in. bezzałogowe aparaty latające Bayraktar TB2). O ile wznowienie kontraktu na F-35A Lightning II wydaje się niemożliwe, tak członkowie Kongresu Stanów Zjednoczonych wskazują, że jako nagroda za swoją postawę, Ankara może liczyć na zatwierdzenie dwóch innych wniosków: sprzedaży pakietów modernizacyjnych do części używanych F-16C/D Fighting Falcon oraz 40 fabrycznie nowych samolotów reprezentujących standard Block 70.

Obecnie korporacja Lockheed Martin dysponuje kontraktami na 126 samolotów F-16C/D Fighting Falcon Block 70/72, które trafią do Bahrajnu, Słowacji, Bułgarii, Maroka oraz Tajwanu. Dodatkowo Departament Obrony oczekuje odpowiedzi na oferty przesłane Filipinom, Jordanii oraz Bułgarii (druga transza). Z całą pewnością 40 egzemplarzy dla Turcji znacznie zwiększyłoby liczbę zakontraktowanych samolotów.

Dotychczas Turcja zakupiła 270 samolotów F-16C/D Fighting Falcon, większość z nich została zmontowana na terytorium tego kraju. Ich dostawy zrealizowano do końca 2012 roku. Obecnie chęć modernizacji części z nich jest związana m.in. z procesem unowocześnienia lotnictwa wojskowego Grecji, które już wdraża do służby pierwsze Dassault Rafale, a dodatkowo oczekuje na zgodę na zakup F-35A Lightning II. Dodatkowo ważnym aspektem jest także sytuacja na Ukrainie oraz basenie Morza Czarnego.