25 lipca do Sankt Petersburga został przyholowany kadłub patrolowca Wiktor Wielikij - piątej jednostki projektu 22160 (Wasilij Bykow), która ma zostać ukończona w jednej z petersburskich stoczni. Na Bałtyku a nie na Morzu Czarnym mają odbyć się również jego próby morskie.
Taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy. Dotychczas okręty tego typu, które przeznaczone są dla Floty Czarnomorskiej, budowane były przez stocznię Zielenodoskij Zawod im. A. M. Gorkowo z Zielenodolska nad Wołgą, a wyposażane w stoczni Sudostroitielnyj zawod imieni B. Je. Butomy z Kerczu na okupowanym Krymie. Gdzie przeholowywane były śródlądowymi drogami wodnymi. Odstępstwem były trzecia (Pawieł Dierżawin) i czwarta (Siergiej Kotow) jednostka serii, które budowane były w całości w ww. kerczeńskiej stoczni.
Zmiana tego schematu, ma z całą pewnością związek z wojną z Ukrainą i obecną sytuacją na Morzu Czarnym, gdzie rosyjska marynarka poniosła dotkliwe straty i została zepchnięta do defensywy. Zarówno Krym, w tym szczególnie Kercz, jak i tamtejsze akweny morskie są narażone na ciągłe ukraińskie ataki realizowane zarówno przy pomocy pocisków dalekiego zasięgu jak i dronów powietrznych/morskich. Tak więc decyzja o zmianie miejsca ukończenia tego okrętu jest logiczna i uzasadniona, szczególnie po zatopieniu 5 marca br. bliźniaczego patrolowca Siergiej Kotow.
Należy przy tym podkreślić, że patrolowce projektu 22160 nigdy nie były przewidziane do uczestniczenia w pełnoskalowym konflikcie zbrojnym. Natomiast użycie ich do zadań, do których nie były przewidziane wynika z ze słabości Floty Czarnomorskiej. W zamyśle miały to być tylko wielozadaniowe okręty przeznaczone do ochrony wód terytorialnych i wyłącznej strefy ekonomicznej zarówno na morzach zamkniętych (takich jak Morze Bałtyckie, Czarne) jak i otwartych. Do ich podstawowych zadań miało należeć zapobieganie piractwu i przemytowi, prowadzenie akcji poszukiwawczo-ratowniczych czy monitoring środowiska naturalnego a nie prowadzenie działań bojowych o dużej intensywności.
Projekt patrolowców typu Wasilij Bykow został opracowany przez Siewiernoje Projektno-Konstruktorskoje Biuro (SPKB) z Sankt Petersburga z wykorzystaniem doświadczeń z projektowania przeznaczonych dla Straży Wybrzeża Służby Pogranicza FR jednostek projektu 22460 (Rubin). Wstępne prace w tym zakresie rozpoczęły się w połowie pierwszej dekady obecnego wieku. Jednak umowa z Ministerstwem Obrony na opracowanie projektu podpisana została dopiero w 2013 r.
Kontrakt na budowę prototypowego patrolowca - Wasilij Bykow ze stocznią Zielenodoskij Zawod im. A. M. Gorkowo w Zielenodolsku podpisany został 11 kwietnia 2014 r. Dość szybko, bo 9 października 2014 r. zakład ten zawarł z Ministerstwem Obrony umowę na budowę pięciu okrętów seryjnych, wśród których był również Wiktor Wielikij. Stępkę pod jego budowę położono 25 listopada 2016 r., zaś zwodowano dopiero 7 maja br.
W celu przeholowania śródlądowymi drogami wodnymi tej jednostki do Sankt Petersburga konieczne było zmniejszenie jej zanurzenia, co osiągnięto poprzez przyspawanie do kadłuba specjalnych pontonów. Konieczny był również demontaż masztów z zainstalowanych na nich urządzeniami elektronicznymi, które transportowano na pokładzie rufowym. Ponadto zdemontowano obie śruby napędowe, które na czas transportu spoczywały na pokładzie dziobowym przed nadbudówką.
Dzięki temu wiemy, że są to śruby nastawne. Na poprzednich jednostkach seryjnych np. Siergiej Kotow instalowano śruby o stałym skoku, co było przejawem zachodnich sankcji. Jedynie prototypowy Wasilij Bykow napędzany jest niemieckimi silnikami wysokoprężnymi i posiadał śruby nastawne, ale pochodzące z importu. Kolejne jednostki napędzane są już rosyjskimi silnikami, ale mają śruby o stałym skoku, ponieważ produkcja rodzimych pędników tego typu była dopiero uruchamiana w ramach działań uniezależniających od dostaw z zagranicy.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu