20 maja estońska firma Milrem Robotics poinformowała w mediach o prowadzeniu prac nad bezzałogowym wozem bojowym o nazwie RCV (Robotic Combat Vehicle, ang. Robotyczny Pojazd Bojowy). Prototyp pojazdu, oznaczony jako „Type X”, ma być gotowy do prób jeszcze przed końcem bieżącego roku.
Pojazd będzie pierwszym bezzałogowym wozem bojowym zaprojektowanym w Europie specjalnie pod kątem integracji z oddziałami pancernymi i zmechanizowanymi NATO. Firma ujawniła, że projekt rozwijany jest od kilku lat, w dużej mierze ze środków przeznaczonych na ten cel przez nieujawnionego kontrahenta. Mimo tego finalny produkt ma być oferowany siłom zbrojnym różnych państw jako wyrób Milrem Robotics. Na razie jest to jednak raczej etap analiz, firma bowiem wciąż ma jedynie ogólną wizję tego, jak docelowy produkt – nie prototyp – powinien wyglądać. Na razie znana jest jedna grafika koncepcyjna, przedstawiająca stosunkowo duży pojazd bezzałogowy, zaprojektowany w układzie konstrukcyjnym klasycznym dla czołgów (z układem napędowym – zapewne hybrydowym – z tyłu). Uzbrojenie umieszczone jest, w solidnie opancerzonej wieży, a stanowi je armata szybkostrzelna średniego kalibru (30 mm XM813?) i sprzężony z nią km (kalibru 7,62 mm?). Na grafice widoczne są także wyrzutnie granatów dymnych (dwa zespoły po 10 wyrzutni po obu stronach osłony uzbrojenia i dwa zespoły po 4 wyrzutnie na burtach wieży), co może sugerować założenie zastosowania aktywnego systemu ochrony klasy soft-kill. Elementów systemu klasy hard-kill na grafice nie widać, co nie znaczy, że jego zastosowanie będzie niemożliwe, podobnie, jak np. wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych. Na zmniejszenie ryzyka wykrycia wozu ma mieć wpływ niska emisja termiczna. Wóz odznacza się bogatym wyposażeniem optoelektronicznym. Ma być obsługiwany przez operatora lub operatorów pozostających z dala od pola walki.
Zgodnie z deklaracją firmy, RCV „Type X” ma być zdolny do współpracy z pododdziałami zmechanizowanymi uzbrojonymi w klasyczne czołgi czy bojowe wozy piechoty. Jego zaletami mają być 2-3 razy niższa cena (oscylowałaby więc w okolicach 3-5 mln USD za sztukę?) i 3-4-krotnie niższa masa (rzędu 10÷20 ton), aniżeli w wypadku klasycznych konstrukcji. Dodać należy, że Milrem Robotics ma już niemałe doświadczenie z pojazdami bezzałogowymi. Opracowany kilka lat temu i bardzo popularny THeMIS jest znacznie mniejszym, modułowym pojazdem o napędzie hybrydowym o masie własnej 1630 kg (maks. masa ładunku 1200 kg w wersji transportowej), prędkości do 25 km/h (prędkość holowania za innym pojazdem wynosi do 80 km/h). Prezentowano również wersje uzbrojone (kilka różnych konfiguracji), które testowano m.in. w Estonii czy w Mali w warunkach bojowych.
Na koniec warto pospekulować, kim może być ów tajemniczy kontrahent Milrem Robotics? Nazwa Robotic Combat Vehicle niby niczego nie mówi, jest bowiem zupełnie oczywista, ale czy nie tak ma nazywać się rodzina klas różnych pojazdów lekkich (RCV-L), średnich (RCV-M) i ciężkich (RCV-H), które w ciągu najbliższych kilku lat mają wejść do uzbrojenia US Army? Armata, w którą „wyrenderowany” prototyp „Type X” został uzbrojony, także bardzo przypomina XM813…
(Bartłomiej Kucharski) | Foto: Milrem Robotics |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu