12 października Morski Oddział Straży Granicznej poinformował o unieważnieniu postępowania przetargowego, które dotyczyło zakupu dwóch poduszkowców. Miały zasilić Kaszubski Dywizjon SG, zabezpieczającego wschodnią część polskiej granicy państwowej.
Powodem tej decyzji jest fakt, że pomimo wydłużenia terminu składania dokumentów, do zamawiającego nie wpłynęła żadna oferta. Przetarg został ogłoszony 15 września - zgodnie z opisem przedmiotu zamówienia, wśród kryteriów podlegających ocenie wymieniano: termin dostawy (15%), cenę (60%), okres gwarancji na kadłub i zamontowane wyposażenie (15%) oraz wartość kary za zwłokę w wykonanie przedmiotu umowy (10%). Co ciekawe, sam zakup był podzielony na dwie osobne części. W każdej z nich przedmiotem zamówienia był jeden poduszkowiec. Zgodnie z upublicznioną dokumentacją, oba miały zostać dostarczone do końca października 2022 roku. Ich zamówienie nie było finansowane ze środków Unii Europejskiej. Na zakup jednego poduszkowca zamawiający przeznaczyć kwotę do 10 mln PLN brutto.
Jednostki miały charakteryzować się następującymi parametrami technicznymi: długość całkowita do 14 m, szerokość całkowita 7 m, liczba załogi 4 osoby, możliwość zabrania 8 pasażerów, ładowność nie mniej niż 2100 kg, możliwość pokonania przeszkody o wysokości nie mniej niż 70 cm, autonomiczność nie mniej niż 10 godzin, prędkość maksymalna nie mniej niż 30 węzłów. Kadłub miały być wykonany z aluminium bądź materiałów kompozytowych odpornych na działanie słonej wody. Konstrukcja miała zapewnić możliwość częściowego demontażu lub złożenia w celu umożliwienia transportu kołowego po drogach publicznych jako ładunek normatywny.
Obecnie Kaszubski Dywizjon Straży Granicznej eksploatuje dwa poduszkowce Griffon 2000TD (SG-411 i SG-412). Wśród zadań, które wykonują, można wymienić m.in. patrolowanie obszarów Zalewu Wiślanego z placówki Straży Granicznej w Nowej Pasłęce.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu