Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Pegaz z amerykańskiego demobilu?

Pojazdy Cougar 4x4 mają w przyszłym roku trafić do jednostek Wojska Polskiego. Fot. USMC

10 listopada minister obrony Mariusz Błaszczak poinformował, że Wojsko Polskie pozyska od Stanów Zjednoczonych 300 samochodów opancerzonych klasy MRAP. Zgodnie z deklaracjami wozy trafią do Polski już w przyszłym roku.

Zgodnie z upublicznionymi informacjami mowa o samochodach Force Protection Inc. Cougar zbudowanych w układzie 4x4. Sprzęt ma pochodzić z zapasów armii Stanów Zjednoczonych – to z kolei może wskazywać, że będą przekazane poprzez procedurę EDA (Excess Defense Articles). W jej ramach obdarowany płaci jedynie za rozkonserwowanie, transfer oraz szkolenie personelu. W ostatnich miesiącach poprzez EDA Polska przejęła od Stanów Zjednoczonych pięć średnich samolotów transportowych Lockheed Martin C-130H Hercules – pierwszy z nich jest obecnie przygotowywany do przebazowania do Wojskowych Zakładów Lotniczych Nr 2 S.A. w Bydgoszczy.

W przypadku samochodów Cougar 4x4 brak dokładnych informacji dotyczących przyczyn nagłego transferu. Departament Stanu nie opublikował (dotychczas) raportu o propozycjach EDA na rok kalendarzowy 2021 – nieoficjalnie o propozycji przekazania nowej partii pojazdów MRAP Polsce mówiło się m.in. w czasie tegorocznego Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. Co więcej liczba 300 pojazdów może wskazywać, że wobec fiaska programu Pegaz, zakładającego zakup 15 wozów z opcją na 90 kolejnych, Cougary mogą wyprzeć potrzebę zamówienia nowych pojazdów tej klasy.

Obecnie w Wojsku Polskim eksploatowanych jest 45 wozów Oshkosh M-ATV, które zostały przekazane przez rząd Stanów Zjednoczonych w 2014 roku.

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

6 comments on “Pegaz z amerykańskiego demobilu?”

  1. Chwilowe istotne wzmocnienie wojsk lądowych jednak na dłuższą metę nic dobrego z tego złomu za kilka lat nie będzie tylko ogromne koszty napraw serwisowania części zamiennych i oprzyrządowania, uzależnione od dostawców zza oceanu chyba że to tylko przejściowo na kilka lat a program Pegaz z udziałem polskiego przemysłu nie zostanie zlikwidowany.

  2. mimo, że prawie za darmo jak Herki, to jednak wielcy experten branżowi już rozpaczają, jaki to straszny sprzęt, że to, a że tamto i że aż 300 szt.
    Jak podzielić 300 na 4 dywizje, to wychodzi raptem 75 szt. na dywizję i tu juz wyjdzie to choćby na potrzeby stanowisk dowodzenia dywizji, brygad, i batalionów (są wersje uzbrojone do ochrony stanowisk ale tez stricte dowódcze oraz z masztami antenowymi i masztami z radarami pw i optoelektroniką) plus MRAPy dla wszystkich saperów. To 300 MRAPów to naprawdę tak dużo przy naszej absolutnej biedzie i mizerii i 40 letnim zapóźnieniu w pojazdaxch? I czy naprawdę jedyny dobry pojazd dla saperów to Honker?

  3. Ani Honker ani Cougar nie jest dobry. Prześledź genezę wprowadzenia tych pojazdów i powody dla których zastepoje się je JLTV. Rozumiem że część może mieć pozytywne doświadczenia z Iraku czy Afganistanu, jednak mimo ograniczenia strat przy patrolowaniu dróg mrap nie okazał się wunderwaffe nawet tam, byl tylko częścią drogi do porażki, były to pojazdy do zachowawczego patrolowania głównych dróg a nie do walki, szukania i niszczenia wroga. A nasze leśne ścieżki to nie pustynia. Saperzy nie dojadą za panc zmech tymi pojazdami pi za głównymi drogami , leśnych ścieżek w Białowieży też tym nie będziesz patrolowal. Niby za darmo, fajnie się zaprezentują na defiladzie ale to będzie tylko obciążenie dla naszych jednostek panc, zmech, zmot. Chyba że dla ZW vzy WOT w centrum lub na zach jako umocnione chcek Point

  4. to ciekawe, co mówisz, że w "ścieżki leśne" nie wjedzie Cougar 4x4, mimo, że spokojnie wjeżdżają 2 razy cięższe Harvestery leśników, czyli przemysłowe kombajny do wycinki lasów - i to własnie zwłaszcza w Białowieży - wygooglaj sobie filmiki z wycinki, jak one tam spokojnie pomykają po tych duktach, bo przecież była cała awantura o tę wycinkę i używanie tam ciężkiego sprzętu. Więc ... to tyle co do ścieżek leśnych.
    A że JLTV jest lepszy, bo nowszy, to przecież nikt normalny tego nie neguje ... z tym, że nie jest za darmo :).
    I tez nikt normalny - nie traktuje Cougar 4*4 jako - jak piszesz - Wunderwaffe. Po prostu to pojazd do ochrony stanowisk dowodzenia, patrolowania i dla saperów. I do tego się spokojnie nadaje - pływać nie musi, bo się stanowisk dowodzenia nie przeprawia wpław przez rzeki i jeziora - a od Rosomaka jest tańszy i to wystarcza.
    A JLTV pewnie też zostaną kupione. Gorzej, że nie ścigaliśmy na potęgę M-ATV z Afganistanu, jak było można. Teraz trzeba poczekać, jak te co są jeszcze w US Army staną się dostępne przez EDA. I wtedy tez je trzeba ściągać maksymalnie ile tylko się da.

  5. Wygogglalem te hervesteru..... 3 albo 4 osie.... Albo gąski... Inn6 nacisj na grunt? Po za tym wycinka może poczekać.... Na czas W nie powiesz stop gdy grunt rozmięknie

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc