6 czerwca w lokalne media opublikowały nowe informacje na temat przyszłości niemieckiej artylerii lufowej i rakietowej.
Do 2035 r. artyleria niemieckich wojska lądowe (Heer) zostanie rozbudowana do „13 oddziałów”, przy czym liczba ta prawdopodobnie obejmuje również trzy dywizjony holenderskich Koninklijke Landmacht, podlegające „głębokiej integracji” z Bundeswehrą. Tym samym Heer dysponować będą przypuszczalnie dziesięcioma dywizjonami artylerii. Wśród nich ma być: jeden dywizjon przydzielony na szczeblu korpusu (artyleria rakietowa), dwa dywizjony szczebla dywizji (przypuszczalnie mieszane) i siedem dywizjonów na szczebel brygady (cztery ciężkie i trzy średnie). Rozbudowa w stosunku do obecnych struktur ma pociągnąć za sobą wzrost liczebności artylerii z trzech do sześciu tysięcy żołnierzy i ze 121 155 mm armatohaubic samobieżnych Panzerhaubitze 2000 do 289 dział 155 mm (PzH 2000 i RCH 155), jak również z 36 artyleryjskich systemów rakietowych MARS II (lokalna odmiana M270A1) do 76 (dwa-trzy różne typy wyrzutni na podwoziach gąsienicowych i kołowych).
Sama organizacja również ulegnie zmianie. Stosunkowo silny będzie dywizjon korpuśny, dysponować ma on bowiem trzema bateriami (w tym jedną rezerwową) systemów rakietowych po 12 wyrzutni nowego typu (program Future Long Range Indirect Fire System). Dywizjon ten ma zapewniać możliwość rażenia celów na dystansie do 300 km. Każdy z dywizjonów dywizyjnych ma dysponować czterema bateriami: rakietową (16 wyrzutni MARS II), dwiema artylerii samobieżnej (po dział dział PzH 2000, docelowo RCH 155) i mieszaną rezerwową (dziewięć dział samobieżnych i cztery wyrzutnie rakiet). Mają one zapewniać możliwość rażenia celów na odległość 150 km. Dywizjony przydzielone brygadom będą miały zunifikowaną strukturę po trzy baterie artylerii samobieżne (dziewięć dział każda; trzecia bateria rezerwowa), przy czym dywizjony ciężkie (artylerii ciężkiej) uzbrojone będą w PzH 2000, zaś średnie (artylerii średniej) w RCH 155. Ponadto dywizjony ciężkie, które będą wspierać brygady pancerne i zmechanizowane, będą dysponować dodatkowymi bateriami wsparcia ogniowego (najprawdopodobniej mowa o oddziałach rozpoznania artyleryjskiego). Mają zapewniać możliwość rażenia na odległość do 70 km. W czasie pokoju dywizjon korpuśny liczyć ma ok. 420 żołnierzy, dywizjony szczebla dywizji mają liczyć po ok. 700 żołnierzy, zaś dywizjony szczebla brygady odpowiednio 555 żołnierzy dla dywizjonu ciężkiego i 340 dla średniego. Co ciekawe, nie wiadomo na razie, skąd wziąć żołnierzy do obsadzenia baterii rezerwowych. W czasie pokoju ich sprzęt ma zabezpieczać potrzeby baterii aktywnych, tak, by ich żołnierze stale dysponowali sprawnym sprzętem, podczas gdy działa poddawane obsługom byłyby formalnie przekazywane bateriom rezerwowym.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu