Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

MSPO 2024: Symulator VxR – szkolenie śmigłowcowe według Leonardo Cz.2

Symulator Leonardo VxR na MSPO 2024. Fot. AMM

Na MSPO 2024 Leonardo prezentuje śmigłowiec wojskowy AW109 TrekkerM jako I filar swojej oferty na nowy system szkolenia pilotów śmigłowców Wojska Polskiego. Ale jest jeszcze II filar oferty Leonardo, którym jest nowoczesny i innowacyjny symulator VxR. W ten sposób oferta Leonardo jest kompleksowa i unikatowa, bo łączy śmigłowiec z firmowym symulatorem.

Leonardo opracowało własny symulator do szkolenia pilotów śmigłowców, tzw. Enhanced Training Device (ETD) VxR jako odpowiedź na zapotrzebowanie rynku. Dotąd, jeżeli ktoś chciał szkolić pilotów na symulatorze, musiał zdecydować się na urządzenie z pełnowymiarowym kokpitem i zespołem ekranów, na którym wyświetlany jest komputerowy obraz świata zewnętrznego. Taki symulator, określany jako Full Flight Simulator (FFS), to drogie i duże urządzenie, w sferycznym korpusie, którego „kapsuła” zajmującym osobne pomieszczenie, czasami ponad jednokondygnacyjne.

Tymczasem symulator VxR zajmuje bardzo mało miejsca – jego transport jest prosty, podstawę VxR można unieść wózkiem widłowym. A jednocześnie VxR spełnia kryteria FAA/EASA odnośnie kompleksowego symulatora lotniczego z pełnowymiarowym kokpitem (Full Flight Simulator, FFS) poziomu D (czyli najwyższego z możliwych, symulator oddaje ruch statku powietrznego w sześciu płaszczyznach w każdych warunkach odnośnie pory doby i pogody). VxR spełnia też kryteria FAA odnośnie symulatorów FTD (Flight Training Device – lotnicze urządzenie szkoleniowe) 6. i 7. poziomu, czyli także najwyższych. Według FAA symulator FTD kompleksowo odtwarza całą awionikę pokładową konieczną do procedur przedstartowych i po locie, a także tę do pilotowania statku powietrznego. FTD 6. poziomu zapewnia szkolonemu symulacje obrazu w wysokiej rozdzielczości, awionikę zgodną z danym typem statku powietrznego wraz z jego aerodynamiką. FTD 7. poziomu de facto powtarza wymogi 6. poziomu, ale dotyczy wyłącznie śmigłowców, symulując też wibracje kadłuba podczas lotu.

To wszystko udało się Leonardo osiągnąć łącząc rzeczywistość wirtualną (za pomocą gogli zakładanych przez kursanta) i platformy z elektrycznymi siłownikami oddającymi ruch śmigłowca w sześciu osiach. Do tego dochodzi firmowe oprogramowanie i stanowisko operatora/instruktora nadzorującego przebieg lotu szkoleniowego. Pojedyncze symulatory VxR można łączyć w sieć (także za pomocą sieci teleinformatycznych) i ćwiczyć loty grupowe. A to dzięki zastosowaniu sieciowych algorytmów tzw. sztucznej inteligencji i zdolności przyłączeniowej symulatora. Z tych samych powodów, choć VxR to symulator „jednoosobowy”, kilka VxR może służyć do tzw. rozproszonego szkolenia pełnej załogi danego śmigłowca.

VxR jako szkoleniowy symulator lotniczy ma uzyskać certyfikację kwalifikacji FAA w tym, a EASA w przyszłym roku. Do tej pory powstały dwa egzemplarze VxR – jeden  z nich Leonardo przywiozło na MSPO 2024. Drugi VxR jest w Stanach Zjednoczonych.

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc