Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach to okazja do promocji w Polsce samolotów przewagi powietrznej Eurofighter. Ma to związek z dwoma ważnymi czynnikami – polityczną deklaracją o potrzebie rozbudowy Sił Powietrznych oraz obecnością kontynentu w Malborku.
Przedstawiciele Zespołu Badań i Analiz Militarnych mieli możliwość spotkania się z członkami delegacji koncernu Leonardo, który w ramach podziału prac odpowiada za promocję samolotów Eurofighter na terenie Polski w ramach konsorcjum Eurofighter GmbH. Zgodnie z dostępnymi informacjami, strona polska prowadzi rozmowy z wybranymi producentami wielozadaniowych samolotów bojowych dotyczące ewentualnego zakupu 32 maszyn przewagi powietrznej – taki zakup miałby domknąć projekt rozbudowy Sił Powietrznych, które dzięki temu mają dysponować dziesięcioma eskadrami.
Aktywność koncernu Leonardo oraz konsorcjum Eurofighter GmbH zwiększyła się w lecie bieżącego roku, kiedy m.in. grupa polskich dziennikarzy została zaproszona do Farnborough. Kielce są kolejnym elementem kampanii. Zgodnie z deklaracjami, Polska mogłaby zakupić samoloty Eurofighter w najnowszej konfiguracji (Tranche 5), która ma charakteryzować się m.in. nową aranżacją kabiny pilota, stacją radiolokacyjną ECRS Mk 2 czy rozbudowanymi możliwościami wymiany informacji i walki elektronicznej. Ze względu na cykl produkcyjny, na okres przejściowy Leonardo widzi opcje na różne rozwiązania tymczasowe, które mogłyby obejmować umowę międzyrządową. Świetnym przykładem mogłyby, na przykład, być rotacyjne wzmocnienia polskiego potencjału przez kontyngenty sojuszników już eksploatujące Eurofightery – byłaby to okazja do wdrożenia procedur oraz nauki potencjału konstrukcji. Jak pokazuje dzień dzisiejszy, kontyngent czterech samolotów należących do Sił Powietrznych Włoch jest obecny w Polsce w ramach misji NATO Baltic Air Policing w Malborku. Dzięki dużej flocie maszyn, liczba ewentualnych opcji jest duża.
Co podkreślają przedstawiciele koncernu Leonardo, ewentualny zakup przez Polskę Eurofighterów były naturalnym etapem rozwoju lotnictwa wojskowego. Teraz Włochy oraz Wielka Brytania jednocześnie eksploatują zarówno Eurofightery oraz F-35 Lightning II. Wkrótce tą drogą pójdzie także Republika Federalna Niemiec, a w przyszłości najprawdopodobniej także Hiszpania. Co ważne, według analiz Eurofighter GmbH, około 50% kosztów eksploatacji w Polsce mogłaby być ulokowana w krajowych przedsiębiorstwach przemysłu obronnego.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Tylko kolejne "Jastrzębie" F-16 lub "Jaskółki" F-32 (jaskółki bo takie czarne i ogony podobne).
Trzecia opcja eskadra mysliwska efów i eskadra uderzeniowych "Orłów" F-15. A te koreańskie "Groty" FA-50 (bo przypominają projekt skasowanego polskiego TS-16 Grot z lat 60) to po kilka w każdej eskadrze typowo do szkolenia narybku. Innej opcji nie widzę. Żadnych europejskich bo stoją nieloty po hangarach.
Tylko Eurofigtery a nie jakieś jednosilnikowe zabawki tyłu f 16.
Peter
48 FA-50, why not 12 FA-50 block 10 and 26 KF-21?
But upgraded Typhoons trance 1 with AESA radar and later newer versions of Typhoons.
F-15EX costs not so much as F-35, so F-15EX will be much better
for Poland.
But they also need E-7s, SIGINTs, KC-46 etc.