14 maja niemiecki portal „Hartpunkt” opublikował informację o możliwości pozyskaniu przez Bundeswehrę pocisków kierowanych Kongsberg NSM w wersji „ziemia-ziemia”.

Kongsberg miałby opracować we współpracy z KNDS Deutschland pocisk manewrujący, bazujący na konstrukcji morskiego pocisku przeciwokrętowego NSM (Naval Strike Missile), zamówionego już przez Deutsche Marine. Tak dostosowany pocisk miałby trafić do zestawu amunicji izraelskiej produkcji polowych systemów rakietowych Elbit PULS, których pięć niemieckie Federalne Ministerstwo Obrony zamierza nabyć jeszcze w tym roku. Początek dyskusji na temat możliwej integracji wyrzutni PULS z pociskiem NSM miał mieć miejsce jeszcze w 2023 r., bowiem podczas listopadowej wizyty księcia Haakona i ministra obrony Królestwa Norwegii Bjørna Arilda Grama w zakładach KNDS Deutschland (wówczas jeszcze Krauss-Maffei Wegmann) zaprezentowano makietę takiego rozwiązania. W Niemczech poddany „germanizacji” technicznej system znany będzie jako Euro-PULS. Sam zakup NSM (czy też pocisku manewrującego wywodzącego się z NSM, na wzór lotniczego JSM) przez Bundeswehrę miałby też dodatkowe znaczenie ‒ Norwegia rozważa w ramach wspólnego programu zakup kolejnego okrętu podwodnego typu 212C/D i współpracę z Niemcami podczas budowy fregat rakietowych, zatem dodatkowa transakcja mogłaby być pomocna podczas realizacji zobowiązań offsetowych, jakie Niemcy mogłyby narzucić Norwegom. Nie byłby to zresztą jedyny potencjalny pocisk Kongsberga, jaki w przyszłości mógłby trafić do niemieckiej artylerii rakietowej. Pocisk 3SM Tyrfing, którego opracowanie we współpracy z Diehl Defence i MBDA Deutschland niewiele wcześniej zadeklarowała norweska spółka, również mógłby stanowić uzbrojenie lądowego systemu rakietowego (choć raczej nie Euro-PULS, którego wyrzutnia mogłaby być zbyt mała).