9 maja Agencja Uzbrojenia poinformowała, na swojej stronie internetowej, o unieważnieniu postępowania w sprawie zakupu kolejnej partii lotniczych bomb ćwiczebnych LBĆw-10.
Powyższa decyzja zapadła 7 maja. Jak wskazuje uzasadnienie, powodem unieważnienia jest fakt, że dalsze kontynuowanie postępowania nie leży w interesie publicznym, czego nie można było przewidzieć w chwili wszczęcia postępowania. Sam zakup miał być realizowany w trybie z wolnej ręki – sygnatura sprawy wskazuje, że procedura została uruchomiona na początku bieżącego roku. Jedynym dostawcą mogły być Zakłady Metalowe Dezamet S.A., które są właścicielem praw własności intelektualnej do projektu bomby.
Przypomnijmy, ostatnie zamówienie na LBĆw-10 zostało złożone w grudniu 2016 roku i opiewało na 5800 sztuk. Ich dostawy miały zostać zrealizowane do końca 2022 roku.
Być może powodem przerwania procedury zamówienia kolejnej partii lotniczych bomb ćwiczebnych jest spadająca liczba samolotów i śmigłowców przystosowanych do ich użycia. W ostatnich latach były wykorzystywane na odrzutowych samolotach TS-11 Iskra (już wycofane z eksploatacji), MiG-29 (pozostało około 14 sztuk w linii) oraz Su-22 (około 16 w linii). Dodatkowo z tego typu bomb korzystają w procesie szkolenia załogi śmigłowców zwalczania okrętów podwodnych Mi-14PŁ, których służba także powoli zbliża się do końca.
Dla wielozadaniowych samolotów bojowych produkcji zachodniej (Lockheed Martin F-16C/D Jastrząb oraz KAI FA-50 Fighting Eagle) planowano zakup 13000 sztuk ćwiczebnych bomb BDU-33D/B. Postępowanie w tej sprawie zostało unieważnione we wrześniu ubiegłego roku. Obecnie Siły Powietrzne posiadają jeszcze zapasy z wcześniejszych zakupów.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu