30 kwietnia Ministerstwo Obrony Niderlandów poinformowało o kolejnym kamieniu milowych programu pozyskania następców czterech okrętów podwodnych typu Walrus służących obecnie w składzie Królewskiej Marynarki Wojennej Niderlandów (Koninklijke Marine).

Tym kamieniem milowym jest przygotowanie zaproszenia do udziału w przetargu mającym wyłonić podmiot, który będzie odpowiedzialny za budowę nowych okrętów podwodnych dla Koninklijke Marine. Zaproszenie to zostanie wysłane w połowie listopada br. do trzech pretendentów, którymi są szwedzko-holenderskie konsorcjum Saab/Damen, francuski koncern Naval Group i niemiecka spółka thyssenkrupp Marine Systems. Oczekuje się, że firmy te złożą swoje oferty latem 2023 r. Zgodnie z listem przedstawionym Tweede Kamer, izbie niższej tamtejszego parlamentu przez sekretarza stanu ds. obrony Christophe'a van der Maat, Ministerstwo Obrony będzie potrzebowało kilku miesięcy na analizę ofert i podjęcie decyzji o udzieleniu zamówienia.

W swoim liście Christophe van der Maat podkreśla, że ten kluczowy z punktu widzenia obronności Niderlandów program wiąże się z dużymi nakładami finansowymi. Dlatego przed sporządzeniem tego zaproszenia bardzo dokładnie przeanalizowano wymagania jakie spełniać będą musiały nowe okręty podwodne oraz określono kwotę, jaką Ministerstwo Obrony jest gotowe za niego zapłacić.

Niderlandy chcą zachować dotychczasowy potencjał w zakresie okrętów podwodnych. Dzięki temu sojusznicy i partnerzy w ramach NATO i Unii Europejskiej będą mogli nadal liczyć na ich siły zbrojne również w tym zakresie. Wydarzenia na wschodniej flance NATO wyraźnie pokazują, jak ważne jest, aby państwa członkowskie nadal inwestowały w swoje zdolności obronne. Jak stwierdzono w Białej Księdze Obronnej z 2022 r., państwo to zamierza zwiększyć siłę uderzeniową sił zbrojnych. Kluczową częścią tego procesu jest wymiana okrętów podwodnych, zaś wymogi operacyjne wskazują, że Koninklijke Marine powinna dysponować minimum czterema okrętami podwodnymi. Nic dziwnego, że rząd Niderlandów nadał programowi pozyskania nowych okrętów podwodnych wysoki priorytet.

Potwierdzeniem tego są informację, że budżet tego programu został zwiększony. Część tych dodatkowych środków została zaplanowana już w budżecie obronnym na 2023 rok. Ponadto Ministerstwo Obrony uwolniło kolejne fundusze, poprzez identyfikację kilka projektów, które mogą być zrealizowanych w późniejszym terminie. Resort ten uznaje taką decyzję za akceptowalną, ponieważ jej wpływ na gotowość operacyjną sił zbrojnych powinien być ograniczony. Aby jeszcze bardziej wzmocnić zdolności dla Koninklijke Marine, Ministerstwo Obrony planuje zakupić pociski rakietowe dalekiego zasięgu, które mają być wystrzeliwane zarówno z fregat rakietowych jak i okrętów podwodnych.

Według sekretarza stanu okręt podwodny będą dla jedną z najważniejszych platform broni strategicznej. Okręty podwodne są trudne do wykrycia i są skuteczne w każdej fazie konfliktu. Mogą być zatem wykorzystywane do prowadzenia różnorodnych operacji, takich jak ochrona żeglugi, odstraszanie przeciwnika, zbieranie informacji wywiadowczych i przerzut sił specjalnych. Stąd takie wyjątkowa zdolność musi być dostępna dla Królestwa Niderlandów a tym samym i dla NATO.