6 lipca, w pobliżu Pasłęka, doszło do katastrofy samolotu myśliwskiego MiG-29 należącego do 22. Bazy Lotniczej w Malborku. Pilot katapultował się, jednak nie przeżył wypadku.
Do zdarzenia doszło około 2 w nocy, w czasie lotu szkolno-treningowego. Pilot posiadał nalot 800 godzin, z czego 600 godzin na powyższym typie samolotu. Obecnie na miejscu rozpoczęli prace specjaliści z Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Loty na samolotach MiG-29 zostały wstrzymane do czasu pierwszych ustaleń komisji. W malborskiej bazie lotniczej są eksploatowane maszyny pochodzące z nadwyżek sprzętowych Luftwaffe, a także pozyskanych z Republiki Czeskiej oraz płatowców dostarczonych na bezpośrednie zamówienie Polski. W przeciwieństwie do maszyn należących do 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego z Mińska Mazowieckiego, nie przechodziły modernizacji.
Samoloty MiG-29 są eksploatowane przez Polskę od 1989 roku. Dotychczas utracono w wyniku wypadków trzy egzemplarze – pierwszy został uszkodzony przez pożar instalacji pokładowej na lotnisku w Malborku w 2016 roku, drugi uległ rozbiciu 18 grudnia 2017 roku w czasie podejścia do lądowania w pobliżu Mińska Mazowieckiego. Dzisiejsza katastrofa wpisuje się w pasmo rosnącej liczby incydentów lotniczych, obok trzech MiGów objął utratę wielozadaniowego śmigłowca W-3PL Głuszec na ćwiczeniach we Włoszech oraz rozbicie SW-4 Puszczyk w Dęblinie. Jednocześnie jest to pierwsza katastrofa od kwietnia 2010 roku.
(ŁP) | Foto: Łukasz Pacholski |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu