18 października hiszpański koncern stoczniowy Navantia poinformował o zrealizowaniu kolejnego kroku milowego w kwestii najnowszego programu podwodnego realizowanego na zlecenie Hiszpańskich Sił Morskich (Armada Española) – S80 Plus.
Oświadczenie Navantii upublicznione zostało tydzień po tym jak faktycznie zakończono testy. Zanurzenie na maksymalną operacyjną głębokość, zrealizowano bowiem 11 października. Jaka dokładnie jest głębokość operacyjna, producent nie ujawnił, nie mniej jednak upubliczniona jest dopuszczalna głębokość konstrukcyjną oszacowaną na 460 m. Na potrzeby Armada Española zaplanowana jest budowa czterech tego typu okrętów, z których prototypowy Isaac Peral (S 81) przechodzi obecnie zakrojone na szeroką skalę próby morskie. Dla kolejnych okrętów zabezpieczono następujące imiona: Narciso Monturiol (S-82), Cosme García (S-83) oraz Mateo García de los Reyes (S-84). Hiszpański program jest nie tylko poważnie opóźniony ale znacznie przekroczył początkowy budżet. Oryginalny harmonogram zakładał dostarczenie prototypowej jednostki już w 2013 roku a ówczesny koszt programu oszacowano na 1,8 mld EUR. Aktualnie pierwsze dwie jednostki mają zostać przekazane odbiorcy w latach 2023 (S 80) oraz 2024 (S 81) podczas gdy kolejna para ma podnieść bandery w latach 2026 i 2028. Do chwili obecnej Navantia poniosła 2,135 mld EUR kosztów (włączając w to budowę prototypowej jednostki) budowa kolejnych trzech okrętów podniesie wartość kontraktu o kolejne 1,8 mld EUR. Najsłynniejszą kwestią związaną z tymi jednostkami było bez wątpienia stwierdzenie ich „nadwagi”. W 2013 roku okazało się bowiem że prototypowy okręt jest za ciężki o 75-100 ton. Rozwiązanie tego problemu spowodowało m.in. przesunięcie przekazania jednostek o 2-3 lata oraz zwiększyło koszty o ok. 200 mln EUR.
Nowe hiszpańskie okręty podwodne legitymują się wypornością pełną 2965 ton w położeniu podwodnym przy wymiarach 81,05 x 11,68 (średnica kadłuba sztywnego to 7,3 m) x 6,21 m. Napęd składa się z trzech silników wysokoprężnych sprzęgniętych z prądnicami MTU 16 V 396 SE 84L-GB31L o mocy po 1200 kW. Na okrętach znajdują się także dwie jamy bateryjne w których rozmieszczonych jest łącznie 360 akumulatorów litowo-jonowych firmy Tudor (lokalnego przedstawiciela amerykańskiej firmy Exide). Konwencjonalny napęd spalinowo – elektryczny został wzbogacony o układ pracujący niezależnie od dostępu powietrza tzw. AIP (Air Independent Propulsion) o mocy 300 kW. Hiszpańska koncepcja W dużym uproszczeniu polega na wykorzystaniu reformingu parowo-tlenowego bioetanolu w wyniku którego otrzymywany jest czysty wodór, który następnie przetwarzany jest w ogniwach paliwowych generując energię elektryczną. Umożliwia on przebywanie jednostek tego typu w zanurzeniu przez okres nawet 55 dni. Producentem wszystkich podzespołów napędu AIP jest hiszpański koncern Abengoa Hidrógeno, podczas gdy ogniwa paliwowe pochodzą od amerykańskiego dostawcy firmy UTC Power. Co należy wspomnieć pierwsze dwie jednostki przekazane zostaną odbiorcy bez napędu AIP, ten trafi na ich pokłady w ramach pierwszej wizyty na stoczni planowanej na przełom drugiej i trzeciej dekady. Tak skonfigurowany napęd umożliwi uzyskanie prędkości maksymalnej 12 węzłów (na powierzchni) oraz powyżej 20 węzłów w położeniu podwodnym. Zasięg podczas marszu na powierzchni wynosi ok. 5000 Mm. Uzbrojenie stanowi sześć dziobowych wyrzutni torped kal. 533,4 mm, wyprodukowanych przez brytyjską firmę Strachan&Henshaw podwykonawców koncernu Babcock International, z których wystrzeliwane mogą być torpedy ciężkie typu Atlas Elektronik DM2A4 SeaHake mod 4 a także kierowane pociski przeciwokrętowe typu Boeing UGM-84 Sub-Harpoon Block II oraz miny denne SAES S.M.E. Minea-C. Mózgiem nowych okrętów jest, opracowany przez Navantia Sistemas, system dowodzenia walką o nazwie VC 9.0 SCA, który ma wiele wspólnych cech z implementowanym na okrętach nawodnych systemem SCOMBA. Załoga składa się z 45 osób (w tym 7 oficerów).
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu