25 sierpnia Sekretarz Stanu MON Paweł Bejda poinformował, poprzez media społecznościowe, że do portu w Gdańsku przypłynął statek handlowy z ładunkiem armatohaubic K9A1 Thunder zamówionych w Republice Korei.

Jak wskazuje komunikat, dostawa obejmuje dwanaście sztuk K9A1 Thunder, które wkrótce trafią do jednostek artylerii Wojska Polskiego. Jak wskazują dostępne dane, w bieżącym roku zaplanowano dostawy około 70 sztuk armatohaubic powyższego typu – dotychczas spośród nich strona koreańska dostarczyła sześć sztuk w czerwcu i obecnie dwanaście kolejnych. Pojazdy, zgodnie z zapisami kontraktu oraz wymogami strony polskiej, są wyposażone w standardowe (dla Polski) elementy systemu łączności oraz ZZKO TOPAZ (dostarczany przez Grupę WB).

Dotychczas, w ramach dwóch umów wykonawczych Agencja Uzbrojenia zamówiła 364 armatohaubice rodzin K9 (218 sztuk w wersji K9A1, a pozostałe K9PL). Docelowe zapotrzebowanie Wojska Polskiego obejmuje 672 egzemplarze, spośród których 460 miało zostać wykonanych w standardzie K9PL (już wiadomo, że powyższy plan się nie uda ze względu na zwiększenie liczby pojazdów zamówionych w konfiguracji K9A1).

Armatohaubice K9 Thunder to jeden z kilku typów uzbrojenia produkowanego przez Republikę Korei, który został zakupiony na potrzeby Wojska Polskiego. Poza nimi można wymienić m.in. czołgi K2 Black Panther, artyleryjski system rakietowy K239 Chunmu, granatniki automatyczne K4 czy samoloty KAI FA-50 Fighting Eagle.