11 marca zdjęcia satelitarne Kijowa wskazały, że para samolotów transportowych Airbus A400M Atlas należących do tureckiego lotnictwa wojskowego nadal znajduje się na terenie Międzynarodowego Portu Lotniczego Kijów-Boryspol.

Samoloty wylądowały w Kijowie w nocy 23 na 24 lutego – zgodnie z oficjalnym przekazem strony tureckiej ładunek stanowiła „pomoc humanitarna”, a w drodze powrotnej planowano zabrać obywateli tureckich. Niestety początek rosyjskiej agresji spowodował, że Turcy nie ryzykowali lotu w przestrzeni powietrznej zagrożonej atakiem ze strony sił rosyjskich bądź ukraińskich. Tym samym załogi oraz sprzęt pozostają na terenie Kijowa w oczekiwaniu na zakończenie walk bądź zawieszenie broni, które pozwoliłoby na bezpieczną ewakuację nowych (dostarczonych w 2018 roku) maszyn do kraju bądź bezpiecznego lotniska poza obszarem walk. Obecnie stan obu samolotów pozostaje nieznany – według dostępnych informacji Międzynarodowy Port Lotniczy Kijów-Boryspol nie był dotychczas intensywnie atakowany przez siły rosyjskie.

Tureckie lotnictwo dysponuje dziewięcioma samolotami Airbus A400M Atlas, które są uzupełniane przez stare Lockheed Martin C-130 Hercules różnych wersji. Para europejskich transportowców, w ostatnich dniach, została wykorzystana m.in. do transportu dwóch śmigłowców bojowych TAI T129 ATAK na Filipiny. Dodatkowo można je także zobaczyć w Polsce, gdzie transportują ładunki przeznaczone na Ukrainę.