Komisja ds. sił zbrojnych Senatu Stanów Zjednoczonych odrzuciła plan sił powietrznych (USAF) dotyczący zmniejszenia floty samolotów szturmowych A-10C Thunderbolt II.
W maju br. siły powietrzne Stanów Zjednoczonych ogłosiły plan wycofania w roku fiskalnym 2022 pierwszych 42 samolotów szturmowych Fairchild Republic A-10C. W następnym etapie redukcja miała objąć kolejne 21 egzemplarzy. W ten sposób flota A-10C z 281 samolotów użytkowanych obecnie, została by zmniejszona do 218 egzemplarzy. Zmniejszona flota, sukcesywnie modernizowana, miała pozostać w służbie przynajmniej do 2030 r. Swoją decyzję USAF argumentowały potrzebą „uwolnienia” personału jak i finansów na potrzeby powiększającej się floty myśliwców 5 generacji Lockheed Martin F-35A Lightning II.
Samoloty A-10 są sprawdzoną i niezwykle skuteczną platformą do prowadzenia operacji bliskiego wsparcia własnych oddziałów (CAS) oraz niszczenia obiektów naziemnych. Jednakże zdaniem USAF ich przeżywalność na polu walki, nasyconym zaawansowanymi środkami obrony przeciwlotniczej oraz w sytuacji, gdy nie została wywalczona przewaga w powietrzu, jest znacznie mniejsza w porównaniu do trudnowykrywalnych dla stacji radiolokacyjnych samolotów myśliwskich 5 generacji. Dyskusja na temat przeżywalności A-10 oraz skuteczności naddźwiękowych myśliwców wielozadaniowych w prowadzeniu operacji CAS prowadzona jest od lat. USAF nie pierwszy raz próbują „pozbyć się” samolotów A-10. Planom tym praktycznie za każdym razem przeciwstawiają się legislatorzy. Kongresmani nie są przekonani, czy myśliwce F-35A będą w stanie zastąpić szturmowce A-10C, szczególnie w zadaniach bliskiego wsparcia wojsk lądowych.
Zgodnie z wymaganiami Kongresu siły powietrzne Stanów Zjednoczonych przeprowadziły poligonowe testy porównawcze F-35A i A-10C. Raport z tych testów został jednakże utajniony, co tym bardziej utwierdza w przekonaniach krytyków wycofywania A-10. Pozostaje jeszcze kwestia bojowych misji poszukiwawczo-ratowniczych (CSAR). A-10 często wykorzystywane są do bezpośredniej osłony śmigłowców CSAR oraz niszczenia sił przeciwnika zagrażających realizacji misji. Obecnie USAF nie posiadają platformy, która mogłaby zastąpić A-10 w tej roli.
W przegłosowanym przez Senat projekcie ustawy o budżecie obronnym na rok fiskalny 2022 znalazł się zapis zabraniający USAF wycofywania jakichkolwiek samolotów szturmowych A-10C. Zastępca szefa sztabu USAF Lt. Gen. David Nahom nie krył swojego rozczarowania. W oświadczeniu złożonym przed senacką komisją ds. sił zbrojnych stwierdził, że decyzja ta będzie miała swoje finansowe konsekwencje dla programu F-35. Niezmniejszona flota szturmowców A-10C oznacza też pozbawienie programu F-35 tak potrzebnej obecnie, wykwalifikowanej kadry. W latach fiskalnych 2021–2022 flota myśliwców F-35A ma powiększyć się o 91 egzemplarzy. Jak stwierdził w oświadczeniu Gen. Nahom: „Dodatkowe dofinansowanie może rozwiązać problem deficytu personelu, jednakże wyszkolenie nowych rekrutów wymaga przynajmniej roku. W przypadku bardziej zaawansowanych stanowisk potrzeba na to kilku lat, a doświadczenia nie da się kupić”.
Przegłosowany przez Senat projekt ustawy budżetowej ogólnie daje jednak USAF wolną rękę w kwestii wycofywania innych typów samolotów.
Siły powietrzne planują wycofanie 30 samolotów tankowania powietrznego – 18 KC-135 oraz 12 KC-10A. Zaoszczędzone w ten sposób fundusze mają zasilić program zakupu nowych samolotów tankowania powietrznego Boeing KC-46A Pegasus. Plan na 2022 r. obejmuje wycofanie ze służby ogółem 20 samolotów transportowych z rodziny C-130H Hercules. Ma to być 13 transportowych C-130H, pięć samolotów specjalnego przeznaczenia MC-130H Combat Talon II oraz dwa samoloty walki radioelektronicznej i zakłócania EC-130H Compass Call. USAF chciałyby docelowo zmniejszyć flotę samolotów C-130 z 300 do 255 egzemplarzy. Oznacza to rozwiązanie lub przezbrojenie pięciu dywizjonów, głównie Gwardii Narodowej (ANG) oraz podlegających dowództwu sił rezerwowych (AFRC). Kongres wstępnie wyraził zgodę, jednakże zobowiązał USAF do utrzymania w najbliższych latach w służbie floty minimum 292 Herculesów (C-130H i nowszych C-130J).
Proces wycofywania starszych typów samolotów ma objąć również: 48 myśliwców F-15C/D Eagle, 47 myśliwców F-16C/D Viper, 20 samolotów bezzałogowych RQ-4B Global Hawk (Block 30) oraz cztery samoloty rozpoznania pola walki i dowodzenia E-8C JSTARS.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Moze tym powinien sie zainteresowac nasz MON a nie czolgami..
Prrrrttttttttttttt