3 czerwca Departament Obrony Stanów Zjednoczonych poinformował, że żaden podmiot uczestniczący w programie FFG(X) nie zdecydował się na złożenie skargi do Rządowego Biura Obrachunkowego (GAO). Oznacza to, że projekt wchodzi w faktyczną fazę realizacji.

Zamawiający rozstrzygnął pierwszą fazę programu FFG(X) 30 kwietnia bieżącego roku - zwycięstwo przyznano Fincantieri Marinette Marine w stanie Wisconsin, która zaproponowała platformę bazującą na włoskiej linii wielozadaniowych fregat typoszeregu FREMM. Bazowy kontrakt, o wartości 795 mln dolarów zakłada wykonanie projektu oraz budowę pierwszej jednostki. Dodatkowo ma on opcję, która może rozszerzyć zamówienie o dziewięć kolejnych okrętów - w przypadku pełnego wykorzystania wartość umowy wzrośnie do 5,5 mld dolarów, a realizacja zakończy się do maja 2035 roku.

Poza zwycięskim podmiotem, fregaty US Navy oferowały trzy inne zespoły - Austal USA, General Dynamics Bath Iron Works oraz Huntington Ingalls Industries. Brak protestu zaskakuje część komentatorów - w ostatnich latach wiele zakupów uzbrojenia dla amerykańskich sił zbrojnych było opóźnionych ze względu na skargi spływające do GAO (w ostatnich tygodniach można wymienić choćby rozstrzygnięcie przetargu na zakup nowych śmigłowców szkolno-treningowych dla US Navy bądź wybór jednostek napędowych dla wielozadaniowych samolotów bojowych Boeing F-15EX Advanced Eagle).

Fregaty typu FFG(X) będą uzupełnieniem dla floty niszczycieli rakietowych typu Arleigh Burke, a także wsparciem dla wielozadaniowych jednostek klasy LCS. Dzięki zastosowanym rozwiązaniom, mają mieć możliwość wykonywania zadań samodzielnie oraz jako element zespołu bojowego.