Według zapewnień amerykańskiego producenta, w tej części świata cały czas pojawia się zainteresowanie zakupem kolejnych samolotów tego typu – ma to związek, choćby, z nieformalnym embargiem na sprzedaż do państw arabskich F-35 Lightning II. Pierwszym, potencjalnym, klientem na kolejne F-16 jest Bahrajn, który jest zainteresowany pozyskaniem 16-19 egzemplarzy w wersji Block 70 – administracja prezydenta Obamy wstrzymała procedurę FMS, jednak nowa administracja wydała już zgodę na jej realizację. Kontrakt z tym krajem może być dodatkowo powiązany z modernizacją posiadanych przez Bahrajn samolotów Block 40, co umożliwiłoby maksymalną unifikację sprzętową.
Modernizacja, choćby do wersji F-16V Viper, może stanowić kolejny intratny projekt programu F-16 Fighting Falcon. Jak ujawniono, prowadzone są rozmowy ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi (jedynym użytkownikiem wersji Block 60) oraz Egiptem. Ten drugi kraj jest zainteresowany modernizacją 30 egzemplarzy Block 15, a więc partii pochodzącej z pierwszej dostawy z lat 1982-85.
Obecnie producent finalizuje produkcję ostatnich egzemplarzy dla Iraku. Po tym linia montażowa zostaje niemal pusta – w zeszłym roku Lockheed Martin rozpoczął spekulacyjną produkcję kilku egzemplarzy, które miały zostać sprzedane do Pakistanu. Wstrzymanie programu finansowania ich zakupu przez amerykański Kongres powoduje, że mogą być oferowane klientom. Na razie została podjęta decyzja o zakończeniu działalności zagranicznych linii montażowych, choćby w Turcji. Ma to związek z chęcią maksymalnego utrzymania życia linii w zakładach w Fort Worth.
(ŁP) | Foto: Lockheed Martin |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu